Niemcy zajmą pierwsze miejsce w grupie - obiecał selekcjoner piłkarskiej reprezentacji tego kraju Joachim Loew. W czwartek w swoim drugim meczu w mistrzostwach Europy jego drużyna zremisowała w Saint-Denis z Polską 0:0.
"Chcemy wygrać z Irlandią Północną, wygramy z nimi i zajmiemy pierwsze miejsce w grupie. Potem sądzę, że będzie mecz 1/8 finału w Lille. Nie znam żadnej innej drogi" - oświadczył Loew na konferencji prasowej w Evian-les-Bains nad Jeziorem Genewskim.
Selekcjoner dał w sobotę swoim podopiecznym wolne. Zapewnił, że niedziela i poniedziałek wystarczą, aby odpowiednio przygotować drużynę mistrzów świata do meczu z Irlandią Północną.
Zapytany, czy brak szybkości w akcjach ofensywnych w spotkaniu z Polską nie jest związany z problemami z przygotowaniem fizycznym zawodników, odpowiedział, że drużyna jest w dobrej kondycji, a kłopoty pojawiły się w tym szczególnym meczu.
"To prawda, że na ostatnich 30 metrach praktycznie nie stworzyliśmy sytuacji bramkowych. Nie zdarzyło się to nam od długiego czasu. Nie byliśmy zbyt dobrzy w pojedynkach biegowych, szczególnie było to widoczne pod koniec meczu. Ale generalnie drużyna zrobiła na mnie dobre wrażenie pod względem fizycznym" - ocenił.
Loew nie był zaskoczony surową krytyką, jaka spadła na zespół po meczu z Polską.
"Nic mnie już nie dziwi. To się tak często powtarza, że nie robi na mnie wrażenia. Dziś rano przeczytałem, że jest spór o liderów w drużynie. Mogę się z tego tylko śmiać, ponieważ tak samo było w 2014 roku, a zostaliśmy mistrzami świata" - skomentował.
We wtorek, w ostatnich meczach grupy C, Niemcy zagrają z Irlandią Północną w Paryżu, a Polska z Ukrainą w Marsylii. Oba spotkania rozpoczną się o godz. 18.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.