Juan Sebastian Veron jest pierwszym argentyńskim piłkarzem, który otwarcie przyznał, że Diego Maradona nie sprawdza się w roli selekcjonera drużyny narodowej.
"Mamy świetnych zawodników, ale trener nie stworzył prawdziwego zespołu - uważa 34-letni napastnik. - Mam nadzieję, że mimo wszystko nam się uda".
Dwie ostatnie porażki w meczach kwalifikacji mistrzostw świata (1:3 z Brazylią i 0:1 z Paragwajem) znacząco zmniejszyły szanse reprezentacji Argentyny na występ w finałach w 2010 roku w RPA. "Jesteśmy w trudnej sytuacji, ale wszystko zależy od nas" - zaznaczył kapitan Estudiantes.
Pytany o różną dyspozycję Lionela Messiego w klubie i w reprezentacji, Veron odpowiada: "Barcelona gra krótkimi, szybkimi podaniami, które angażują wszystkich zawodników. W reprezentacji oczekujemy od Leo, że minie pięciu przeciwników i jeszcze strzeli gola. Nie może wszystkiego robić sam".
Argentyna, która od 1970 roku nie opuściła finałów MŚ, zajmuje piąte miejsce w grupie (22 pkt) za Brazylią (33), Paragwajem (30), Chile (27) i Ekwadorem (23). Czołowa czwórka zdobędzie bezpośredni awans na mundial. Piąty zespół w barażu spotka się z czwartą drużyną ze strefy CONCACAF.
W walkę z żywiołem z ziemi i powietrza było zaangażowanych setki strażaków.
Wstrząsy o sile 5,8 w skali Richtera w północno wschodniej części kraju.
Policja przystąpiła do oględzin wyciągniętej z morza kotwicy.
Ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco.