Szesnaście osób zginęło w Aleppo, kiedy śmigłowiec syryjskich sił reżimowych zrzucił bomby baryłkowe na uczestników uroczystości żałobnej w kontrolowanej przez rebeliantów części miasta.
Liczba zabitych może jeszcze wzrosnąć, ponieważ wiele osób odniosło bardzo ciężkie obrażenia.
Po zrzuceniu pierwszej bomby baryłkowej śmigłowiec zaatakował po raz drugi, zrzucając kolejną bombę, kiedy na miejsce dotarli ratownicy.
Bomba baryłkowa to pojemnik wypełniony materiałem wybuchowym i kawałkami metalu. Jej siła rażenia jest bardzo duża. Wojska syryjskie regularnie używają tej broni przeciwko rebeliantom walczącym o obalenie reżimu prezydenta Baszara el-Asada.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.