O zagadnieniach etycznych związanych z manipulowaniem ludzkim życiem, o ustawie in vitro i adopcji prenatalnej, rozmawia z biskupem Stanisławem Stefankiem na łamach Naszego Dziennika Małgorzata Jędrzejczyk.
"To nie jest problem konfesyjny, a więc rozpatrywany wewnątrz Kościoła katolickiego. To jest prawda ogólnoludzka. […] Zarówno głos Kościoła w sprawie granic eksperymentów w dziedzinie genetyki i fizjologii rozrodu, jak i etyczna ocena tychże odpowiedzialnych działań ludzkich jest głosem uniwersalnym, głosem każdego człowieka, który chce odnieść się z szacunkiem do siebie i do każdego mieszkańca globu. Jest to nauka, którą Kościół przekazuje zawsze w sposób oficjalny, jawny; nigdy nie rezerwuje tych prawd jako wiedzy dla wtajemniczonych" - mówi bp Stefanek. Uważa on, że "stanowienie takiego prawa jak warunki poczęcia człowieka absolutnie nie należy do kompetencji parlamentów".
Biskup łomżyński mówi m.in. o powstałych w wyniku zapłodnienia in vitro zarodkach, które poddaje się zamrożeniu. Stwierdza, że istoty ludzkie zostały w ten sposób skazane na życie w nieludzkich warunkach. O adopcji prenatalnej czytamy, że nie jest moralnie dobrym rozwiązaniem, m.in. dlatego, że zakłada godziwość zapłodnienia in vitro.
Na pytanie, gdzie szukać ocalenia przed "manipulacjami takimi jak in vitro", biskup odpowiada, że potrzebna jest bardzo szeroka działalność oświatowa na rzecz godności osoby ludzkiej. "W programie tym można wykorzystać solidnie przygotowaną edukację szkolną" - mówi i wskazuje jako pomoc kolejne, wydawane w ostatnich latach, dokumenty kościelne. Począwszy od encyklik papieskich: "Humanae vitae" i "Evangelium vitae", przez adhortację "Familiaris consortio", po Instrukcję "Dignitas personae" oraz dokument Konferencji Episkopatu Polski "Służyć prawdzie o małżeństwie i rodzinie".
O alternatywie dla in vitro - naprotechnologii mówi: "[…] to nie tylko nadzieja dla medycyny, ale przede wszystkim wielka pomoc w trosce o zdrowie prokreacyjne, czyli w misji rodzicielskiej małżeństwa. To nie jest tylko ratunek w wypadku niepłodności, czyli leczenie niepłodności. To jest pogłębianie metod diagnostycznych, które każdemu małżeństwu, zwłaszcza młodym parom przygotowującym się do misji rodzicielskiej, powinno się przysłużyć".
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.