Prezydent Andrzej Duda 10 października odwiedził Strzelce Krajeńskie. Wmurował kamień węgielny pod budynek szkoły i spotkał się z mieszkańcami miasta.
Wizytę prezydenta rozpoczęło podpisanie aktu erekcyjnego i wmurowanie kamienia węgielnego pod nowy budynek szkoły podstawowej w Strzelcach Krajeńskich.
Następnie Andrzej Duda spotkał się z lokalnymi władzami, m.in. Władysławem Dajczakiem, Wojewodą Lubuskim, Elżbietą Rafalską, Minister Rodziny i Pracy i Polityki Społecznej oraz Mateuszem Federem, burmistrzem Strzelec Krajeńskich.
Pobyt prezydenta w Strzelcach Krajeńskich zakończyło spotkanie z mieszkańcami na rynku miejskim.
- Strzelce Krajeńskie mają dzisiaj swoje bolączki, tak jak wiele mniejszych miast w Polsce. Jest bezrobocie, jest problem z obwodnicą... Wierzę w to głęboko, że obwodnica zostanie zrealizowana tak, jak to jest zaplanowane na 2019 rok. Zachęcam strzelecką młodzież, by zajęła się promocją miasta, by walczyła o to, by Strzelce były bardziej znane. Jestem przekonany, że w waszym mieście jest bardzo wielu młodych i zdolnych ludzi - mówił Andrzej Duda.
Prezydent zauważył, że w Polakach, szczególnie młodych jest kapitał społeczny i potencjał wiedzy, i każdy ma szansę na rozwój i godne życie.
- Państwo doskonale wiecie, ilu młodych, wykształconych, inteligentnych i kreatywnych ludzi, na przestrzeni ostatnich lat, z waszego miasta wyjechało za granicę, szukając swojej szansy. Jestem przekonany, że wreszcie w Polsce rozwój będzie zrównoważony, także pod względem terytorialnym. Nie wszyscy Polacy chcą i mogą mieszkać w wielkim mieście, ale wszyscy powinni mieć stworzoną konstytucyjną szansę swobody wyboru miejsca zamieszkania, po to, by można było żyć normalnie i na poziomie. Mamy kapitał społeczny, trzeba go tylko wykorzystać - mówił do strzelczan prezydent.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.