Unikatowa kolekcja filatelistyczna składająca się z 152 listów z polskimi znakami pocztowymi z lat 1519-1860 to nowy nabytek wrocławskiego Muzeum Poczty i Telekomunikacji (MPiT). Wystawę prezentującą kolekcję będzie można obejrzeć od 23 października.
Jak poinformowała PAP Agata Kreska, z działu naukowo-oświatowego MPiT, kolekcja należała do Macieja Miszczaka (1949-2007)-jednego z najznakomitszych polskich filatelistów, który specjalizował się przede wszystkim w filatelistyce przedznaczkowej".
Muzeum kupiło kolekcję dzięki dotacji Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Zbiór kosztował 387 tys. zł, a resort na zakup przekazał 300 tys. zł.
Kreska podkreśliła, że kolekcja, której opracowanie znajduje się w zbiorze filatelistycznym pt. "Polskie znaki pocztowe okresu przedznaczkowego", jest bardzo cenna zarówno z filatelistycznego, jak i historycznego punktu widzenia. "Jest także bogatym źródłem do badań dla sfragistyki - nauki o dawnych pieczęciach" - tłumaczyła.
W skład zbioru wchodzą 152 listy z okresu 1519-1860. Zawiera on wyłącznie polskie znaki pocztowe - stemple, pieczęcie, odręczne adnotacje pocztowe. Na listach nie ma znaków pocztowych państw, które dokonały rozbiorów Polski.
Jednym z cenniejszych eksponatów kolekcji są: unikatowa pieczęć lakowa z okresu Księstwa Warszawskiego oraz pieczęć lakowa urzędu pocztowego z Warszawy "K.P.G.C.P.A. VARSAVIA" z 1775 r. Oba eksponaty są znane w jednym egzemplarzu.
"Zbiór zawiera także prawdziwe białe kruki. Takim eksponatem jak list z 1519 r. wysłany z Dybowa do Torunia. To jeden z najwcześniejszych listów pisanych i adresowanych w języku polskim. Równie cenny jest list króla Jana Kazimierza z 1650 r., wysłany z Kancelarii Królewskiej do Torunia" - powiedziała Kreska.
Na wystawie oprócz kolekcji zostanie również zaprezentowana nagroda Grand Prix, którą Maciej Miszczak zdobył w 1993 r. na Światowej Wystawie Filatelistycznej w Poznaniu.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.