Najprawdopodobniej troje dzieci utonęło w poniedziałek w rzece Kampar na północy Malezji, gdy pod uczestnikami szkolnej wycieczki zerwał się nowy most wiszący. Dotąd służbom ratunkowym udało się odnaleźć ciało jednego dziecka, lecz pozostałych dwoje także zapewne nie żyje.
Początkowo informowano o 22 zaginionych dzieciach, lecz okazało się, że był to wynik pomyłki przy liczeniu uczestników wycieczki - wyjaśnił komendant lokalnej policji Aziz Salleh.
Zaginione dzieci należały do grupy około 300 uczniów z kilku szkół podstawowych ze stanu Perak na północy kraju, która biwakowała około 200 km na północ od stołecznego Kuala Lumpur.
W chwili katastrofy na zawieszonym trzy metry nad rzeką 50-metrowym moście z lin stalowych znajdowało się ponad 20 dzieci, lecz część z nich uchwyciła się elementów konstrukcji i została uratowana przez nauczycieli.
Jak wynika z relacji Salleha, most znajdował się na terenie należącym do szkoły, w której wycieczka miała nocować. Zbudowano go dwa tygodnie temu, aby zastąpić poprzedni most, który również się zawalił.
Od czasu wznowienia walk w izraelskich atakach zginęło ponad 1,6 tys. Palestyńczyków.
Życzę wszystkim, aby Wielkanoc umocniła komunię wiary i miłości z Jezusem.
Abp Tadeusz Wojda SAC składa wszystkim wielkanocne życzenia.
Odbyło się też śniadanie wielkanocne dla osób potrzebujących.
Zaczął obowiązywać od 18 czasu lokalnego. Ma trwać do północy z niedzieli na poniedziałek.