Szefowe rządów Polski i W. Brytanii, Beata Szydło i Theresa May, spotkały się w poniedziałek na Downing Street w Londynie z liderami polskiej społeczności. Obie podkreślały długotrwałe związki między krajami i plany zacieśnienia relacji politycznych.
Szydło i członkowie jej rządu brali w poniedziałek udział w polsko-brytyjskich konsultacjach rządowych. Ze swoimi odpowiednikami w brytyjskim rządzie spotkali się także wicepremier oraz minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki, minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski, szef MON Antoni Macierewicz, minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisław Szwed oraz wiceminister nauki Łukasz Szumowski.
Po przywitaniu na lotnisku Northolt obie panie premier wspólnie złożyły wieńce pod Pomnikiem Lotników Polskich, który upamiętnia Polaków walczących w Polskich Siłach Powietrznych w Wielkiej Brytanii, m.in. lotników Dywizjonu 303.
Następnie obie szefowe rządu przejechały na Downing Street 10, gdzie po krótkim powitaniu odbyły 40-minutową rozmowę za zamkniętymi drzwiami i spotkały się z grupą przedstawicieli Polonii. Wśród gości byli m.in. polscy weterani drugiej wojny światowej, przedsiębiorcy, akademicy, artyści i szefowie największych organizacji polonijnych.
W krótkim przemówieniu do zgromadzonych premier May oddała hołd Polakom, którzy - mówiła - "walczyli z nami w Bitwie o Anglię, ale też pod Narwikiem, w Normandii, Tobruku czy bitwie o Atlantyk". Dodała także, że "od setek lat Polacy mieli wspaniały wkład w rozwój Wielkiej Brytanii - od pisarza Josepha Conrada-Korzeniowskiego do założyciela Tesco" (Jacoba Kohena - PAP).
"Polska społeczność w Wielkiej Brytanii kwitnie - (Polacy) inwestują, zakładają firmy, rozwijają nasz kraj" - powiedziała May, dodając, że Polacy założyli ponad 30 tys. spółek, a kolejne 65 tys. prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą.
Szefowa brytyjskiego rządu potępiła ataki motywowane nienawiścią, do których doszło po czerwcowym referendum w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Przypominając m.in. sprawę zabójstwa 40-letniego Polaka w Harlow, May zapewniła: "W naszym kraju nie ma miejsca na tego typu zachowania".
"Jak podkreślałam obejmując ten urząd na schodach Downing Street 10, chcę, żeby ten kraj służył wszystkim - także mniejszościom narodowym" - zaznaczyła.
Premier Beata Szydło podziękowała za przyjęcie i za docenienie wkładu - zarówno historycznego, jak i współczesnego - polskiej społeczności w dzisiejszej Wielkiej Brytanii. "Te trudne dni drugiej wojny światowej połączyły nas na stałe - i ta przyjaźń trwa do dzisiaj. (...) Nasze spotkanie to rozpoczęcie nowego etapu w naszych relacjach" - oznajmiła.
Szydło podkreśliła znaczenie współczesnych polsko-brytyjskich relacji m.in. przy implementacji postanowień lipcowego szczytu NATO w Warszawie, dodając, że obecność "150 brytyjskich żołnierzy nad Wisłą ma znaczenie symboliczne".
Pod koniec spotkania obie szefowe rządu przeszły ze sobą na ty. "W męskim świecie polityki, my - kobiety - mamy do zrobienia bardzo dużo" - zaznaczyła Szydło.
Szefowa polskiego rządu poinformowała, że polsko-brytyjskie konsultacje międzyrządowe będą odbywały się co roku, na przemian w Polsce i Wielkiej Brytanii. Kolejne spotkanie, w 2017 roku, odbędzie się w Warszawie.
Wieczorem w ambasadzie RP Szydło i ministrowie mają spotkać się szerszą grupą przedstawicieli Polonii.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.