Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało w niedzielę, że "nic nie wskazuje", by ktoś przeżył katastrofę samolotu Tu -154, który spadł do Morza Czarnego niedaleko Soczi. Na pokładzie było ponad 90 osób, w większości członkowie słynnego Chóru Aleksandrowa.
W komunikacie podano, że "ustalono miejsce katastrofy" i nie ma oznak, by ktoś ocalał. Dotychczas służbom ratowniczym udało się wydobyć ciała czterech ofiar.
Kraje V4, gdy występowały wspólnie, zawsze odnosiły sukces w UE.
Zdaniem gazety władca Kremla obawia się także zamachu stanu.
To kontynuacja procesu pokojowego po samorozwiązaniu Partii Pracujących Kurdystanu
Liczba rannych wzrosła do 29, (jest wśród nich) sześcioro dzieci.
Zaatakowano regiony chersoński, doniecki i dniepropietrowski.