Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało w niedzielę, że "nic nie wskazuje", by ktoś przeżył katastrofę samolotu Tu -154, który spadł do Morza Czarnego niedaleko Soczi. Na pokładzie było ponad 90 osób, w większości członkowie słynnego Chóru Aleksandrowa.
W komunikacie podano, że "ustalono miejsce katastrofy" i nie ma oznak, by ktoś ocalał. Dotychczas służbom ratowniczym udało się wydobyć ciała czterech ofiar.
W sobotni wieczór 22 lutego siedem kościołów w Nowej Zelandii padło ofiarą podpaleń.
Części lwów i lampartów są sprzedawane na 80 proc. badanych rynków.
"Pomimo delikatnego stanu zdrowia, Ojciec Święty nadal myśli i modli się..."
Licznie obecni byli kardynałowie i pracownicy urzędów Stolicy Apostolskiej.