Na swoim portalu szwedzki magazyn o grach niewybrednie skomentował swoje problemy z serwerami, obrażając polskich użytkowników. Poinformował o tym portal dom1n.com.
Wszystko poszło o popularną grę internetową World of Tanks. Szwedzki portal PC Gamer rozdawał przez 3 dni konta Premium do tej gry. Normalnie są one płatne. Duże zainteresowanie akcją spowodowało zawieszenie serwerów. Administratorzy strony postanowili zrzucić za to winę na Polaków. I to w bardzo niewybredny sposób. Na swoim profilu facebookowym zamieścili taki o to wpis.
Portal dom1n.com. opublikował jego tłumaczenie:
„Jak Hitler atakował Polskę to nie mógł wtedy się zająć tymi botami z Polski? Strona pcgamer.se zmaga się obecnie z hordą zombie z Polski. Wrócimy jeszcze dzisiaj, jak sobie z tym poradzimy. Uwaga na przyszłość: zainstalować captche.”
Oczywiście szwedzki portal szybko skasował wpis. Ale jak podaje blog brokenspejs.pl, Szwedzi niespecjalnie chcieli przeprosić. Mieli oni tłumaczyć się niezrozumieniem poczucia humoru i faktem, że post skierowany był tylko do Szwedów.
Cała sprawa wywołała oczywiście oburzenie polskich internautów. I całkowicie słusznie. Już samo obwinienie Polaków o problemy z serwerami mogłoby być powodem do protestów. Ale powoływanie się w tej kwestii na Hitlera, nawet formie dowcipu, jest nie na miejscu.
W Internecie wszystko roznosi się lotem błyskawicy. Usunięty wpis na Facebooku nadal krąży w formie screenshota. I problem wizerunkowy, jaki dotknął szwedzki magazyn z grami, powinien być nauczką dla wszystkich, którzy chcieliby obrażać inne narody. Zwłaszcza używając do tego Hitlera. I nie dotyczy to tylko Polaków.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.