Decyzja o odwołaniu komendanta Straży Marszałkowskiej Arkadiusza Koschalke zapadła w czwartek, jest to wyłączna prerogatywa szefa Kancelarii Sejmu - poinformował w piątek dyrektor biura Prasowego Kancelarii Sejmu Andrzej Grzegrzółka.
"Decyzja o odwołaniu komendanta Straży Marszałkowskiej zapadła w czwartek, jest to wyłączna prerogatywa szefa Kancelarii Sejmu. Decyzja została podjęta w powiadomieniu z marszałkiem Sejmu" - powiedział w piątek dziennikarzom Grzegrzółka.
Jak dodał, nie ma jeszcze nowego szefa Straży Marszałkowskiej. Na razie obowiązki szefa Straży Marszałkowskiej pełni jego zastępca. Nowy komendant - jak poinformował Grzegrzółka - zostanie powołany "niebawem".
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.