“Zapewniam was, że Stolica Apostolska wie, w jak złożonej i trudnej sytuacji się znajdujecie. Nowe wyzwania, jakie stoją przed narodem chińskim na początku trzeciego tysiąclecia wymagają od was integralnej wiary chrześcijańskiej i ufnego otwarcia się na przyszłość”.
Słowa te czytamy w liście watykańskiego sekretarza stanu do wszystkich księży w Chińskiej Republice Ludowej wydanym z okazji Roku Kapłańskiego. Na samym wstępie kard. Tarcisio Bertone nawiązuje do papieskiego listu do Kościoła w Chinach. Przypomina, że został on opublikowany zaledwie przed dwoma laty i dlatego nie nastał jeszcze czas na definitywny bilans jego recepcji. „Posługując się słowami wielkiego misjonarza w Chinach, o. Matteo Ricciego, powiedziałbym, że znajdujemy się raczej w czasie zasiewu niż żniwa” – zauważa kardynał sekretarz stanu.
„Spośród różnych wskazań, jakie Ojciec Święty dał Kościołowi w Chińskiej Republice Ludowej, pragnę zwrócić uwagę na pojednanie wewnątrz wspólnoty katolickiej oraz na konstruktywny i nacechowany szacunkiem dialog z władzami politycznymi, bez wyrzekania się jednak zasad wiary katolickiej” – pisze dalej sekretarz stanu. Z drugiej strony zachęca on chińskich kapłanów, by nie dziwiły ich podziały wewnątrz Kościoła. Istniały one bowiem od samego początku, aby się okazało, jak pisał już św. Paweł, kto jest wypróbowanym (1 Kor 11,19).
Zdecydowana większość listu watykańskiego sekretarza stanu do chińskich księży dotyczy różnych aspektów kapłańskiej posługi i duchowości. Jest więc mowa o głoszeniu Słowa, cnotach kapłańskich, przykładzie świętych pasterzy, budzeniu powołań czy Eucharystii. W odniesieniu do liturgii, kard. Bertone przypomina ogólnokościelny wymiar każdej Mszy, czego wyrazem jest potwierdzenie jedności z Papieżem w Modlitwie Eucharystycznej. Zwracając się na zakończenie do chińskich biskupów, zachęca ich do ustanawiania lokalnych struktur kościelnych, istniejących w każdej normalnej diecezji, takich jak kuria czy rada kapłańska.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.