Elektrownie atomowe będą najbardziej opłacalne spośród wszystkich elektrowni, które będą budowane po 2010 r. - uważa członek Bundestagu i rzecznik ds. energii niemieckiej grupy parlamentarnej CDU Joachim Pfeiffer.
Zaznaczył, że gdyby Niemcy nie wykorzystywały energetyki atomowej na taką skalą, jak czynią to obecnie, emitowałyby 150 mln ton CO2 rocznie więcej.
We wtorek w Budapeszcie zakończyło się IV Forum Energetyczne, które trwało od niedzieli. Wśród blisko 80 panelistów znaleźli się przedstawiciele rządów, parlamentów, firm energetycznych i instytutów naukowych z krajów Europy Środkowo-Wschodniej, a także Europy Zachodniej i USA. Na jednym z ostatnich paneli wskazano na energetykę jądrową jako najbardziej efektywny, bezemisyjny i niezależny sposób produkcji energii elektrycznej w regionie.
Przedstawiciel na Europę Środkową Komisji Energii Atomowej (CEA) Gerard Cognet zwracał uwagę na to, że największymi wyzwaniami w rozwoju technologii jądrowej są: zarządzanie radioaktywnymi odpadami oraz dostęp do złóż uranu. Dodał, że trwają prace nad reaktorami czwartej generacji, które w przyszłości pomogą rozwiązać te problemy ze względu na ich większą efektywność.
Uczestnicy panelu zastanawiali się, dlaczego energetyka jądrowa nie rozwija się w zakładanym wcześniej tempie; jako główne przeszkody wskazali kwestie regulacyjne, finansowe i społeczne.
Szefa Instytutu Wschodniego Zygmunt Berdychowski w rozmowie z PAP powiedział, że budapesztańska impreza jest uzupełnieniem Forum Ekonomicznego w Krynicy dotyczącym kwestii energetycznych. Przyznał, że w związku z tym nie można liczyć na podobną skalę imprezy. "Ale liczba i poziom gości w tym roku na pewno stawiają wydarzenie w Budapeszcie jako jedno z ważniejszych wydarzeń dotyczących problematyki energetycznej w tej części Europy" - podkreślił. Dodał, że obecność przedstawicieli rządu Stanów Zjednoczonych, Węgier, Polski, Macedonii, Czech "buduje prestiż tej imprezy".
"Debata w tym roku była na wyższym poziomie niż w roku ubiegłym" - ocenił Berdychowski. "Europa Środkowa jest coraz bardziej pewna swoich racji (w kwestii bezpieczeństwa energetycznego - PAP), coraz bardziej zdecydowanie przekonuje do nich także pozostałe kraje Unii Europejskiej" - dodał.
Organizatorami IV Forum Energetycznego był Instytut Wschodni oraz Energy Constellation Institute, a patronat nad imprezą objął prezydent Węgier Laszlo Solyom. Uczestnicy węgierskiego Forum dyskutowali nad możliwościami współpracy energetycznej w Europie Środkowo-Wschodniej w nowych realiach polityczno-gospodarczych związanych m.in. z kryzysem gospodarczym.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.