Abp Marek Jędraszewski podarował Ojcu Świętemu figurkę św. Siostry Faustyny z jej relikwiami. To wyraz wdzięczności za nominację na urząd metropolity krakowskiego.
Arcybiskup spotkał się z papieżem w czwartek, 9 lutego przed południem, w związku z zebraniem plenarnym Kongregacji ds. Wychowania Katolickiego, której członkiem jest abp. Marek Jędraszewski.
Podarowana przez niego Ojcu Świętemu niewielka figurka przedstawia Apostołkę Bożego Miłosierdzia w ruchu, ze wzrokiem zwróconym ku górze. Św. Faustyna prawą rękę trzyma na sercu, i lewą niesie obraz Jezusa Miłosiernego. Figurkę wykonała ze sztucznego kamienia Krystyna Fałdyga-Solska, absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, rzeźbiarka mieszkająca i pracująca w Łodzi, autorka licznych pomników o tematyce sakralnej - m. in. św. Jana Pawła II, św. Maksymiliana i św. Faustyny.
Do figurki przymocowany jest relikwiarz, zawierający cząstkę kości zakonnicy. Relikwie zostały przekazane przez Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, do którego należała święta siostra Faustyna.
Abp Marek Jędraszewski przebywa w Rzymie w związku z zebraniem planarnym Kongregacji ds. Wychowania Katolickiego, której członkiem jest od listopada 2013 roku. Oprócz stałych pracowników kongregacji w jej skład wchodzą także kardynałowie i biskupi mianowani przez papieża. Zebrania plenarne Kongregacji odbywają się raz na trzy lata.
W czwartek rano metropolita krakowski przewodniczył także Mszy św. dla Polaków przy grobie św. Jana Pawła II w Bazylice św. Piotra w Rzymie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Celem dokumentu jest stworzenie globalnej strategii na rzecz duszpasterskiej troski o życie.
Współcześnie zamachy na życie tracą charakter przestępstwa i zyskują status prawa.
"Konsultacje się zakończyły, wszystkie szczegóły zostaną podane później".
Słowa Trumpa o konieczności przejęcia przez USA Grenlandii należy traktować poważnie.
Zapobieganie nadużyciom nie jest kocem, którym należy przykryć sytuacje kryzysowe.
W najtrudniejszym momencie widział łzy w oczach osób, które były wtedy przy papieżu.