Ponowne ogłoszenie Chrystusa Królem Polski nie będzie możliwe, dopóki politycy nie przestaną traktować tego instrumentalnie – stwierdził w niedzielę 22 listopada w Poznaniu metropolita szczecińsko-kamieński, abp Andrzej Dzięga.
W Polsce Aktu Intronizacji dokonano już trzykrotnie. Najpierw, w 1920 r. dokonał go prymas Polski kard. Edmund Dalbor na Jasnej Górze. Odnowiony on został rok później w Krakowie w bazylice Najświętszego Serca Pana Jezusa z udziałem całego Episkopatu Polski. W uroczystości wzięła wówczas udział ponad stutysięczna rzesza wiernych.
Trzeci raz uznania Jezusa Królem Polski dokonał Prymas Tysiąclecia, abp Stefan Wyszyński 28 października 1951 r., kiedy to, w ukryciu przed władzami komunistycznymi, w święto Chrystusa Króla ślubował w imieniu narodu polskiego.W 1969 r. papież Paweł VI podniósł święto Chrystusa Króla do rangi uroczystości, a więc najwyższej wagi obchodu liturgicznego w Kościele, nakazując czcić Chrystusa jako Króla Wszechświata.
W Polsce działają liczne grupy wiernych, pragnących uroczystej intronizacji Jezusa za Króla Polski, które różnią się koncepcją działania. Jedna z nich kładzie nacisk na potrzebę głębokiej wewnętrznej przemiany, która jest efektem uznania Chrystusa za Króla i Pana całego życia. Według "Wykazu parafii w Polsce", w Polsce jest 10 Grup Intronizacyjnych, do których należy 641 członków.
Inny nurt ociera się o politykę i jest rozumiany jako działanie, które ma zmienić społeczeństwo. Tuż przed referendum w sprawie nowej konstytucji członkowie Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" w kwietniu 1997 wystosowali apel "Do społeczeństwa polskiego", w którym pisali, iż "przekonani, że ludzkimi siłami będzie nam bardzo trudno odrzucić przedstawioną w referendum konstytucję, postanawiamy ponownie dokonać Intronizacji Chrystusa Króla AD 1997 oraz wzywamy wszystkich patriotycznie myślących Polaków, aby do tego aktu dołączyli się".
Metropolita gdański abp Tadeusz Gocłowski stwierdził wówczas, że takie inicjatywy muszą być konsultowane z Episkopatem. W tym samym roku w lipcu 1997 r. uczestnicy V Pielgrzymki Radia Maryja wzięli udział w Akcie Intronizacji Chrystusa Króla.
Ewa Nosiadek, moderator krajowy Wspólnot Intronizacyjnych wyjaśniła w rozmowie z KAI, że Wspólnoty dla Intronizacji to oddolny ruch świeckich, który bardzo troszczy się o działanie w ramach Kościoła instytucjonalnego, a ich celem jest formacja do świętości i wynagradzanie Najświętszemu Sercu Pana Jezusa za grzechy świata.
Pierwsza grupa Intronizacji powstała w Krakowie w 1995 r. pod jej kierunkiem. Grupy te powstają spontanicznie, jednak muszą spełniać ściśle określone warunki: potrzebna jest zgoda proboszcza, wskazane jest też, aby jej członkowie należeli do rozmaitych ruchów formujących świeckich. Grupy spotykają się raz w tygodniu, adorują Najświętszy Sakrament, odmawiają różaniec, litanię do Najświętszego Serca Pana Jezusa. Członkowie zobowiązują się raz w tygodniu ofiarować Mszę św. i Komunię św. w intencji Intronizacji, zaś adorować w intencjach Ojca Świętego, przebłagalnej za grzechy własne i świata, z prośbą o intronizację Chrystusa w rodzinach, parafii, Ojczyźnie, we wszystkich narodach i na całym świecie i w sercu każdego człowieka.
Ewa Nosiadek przypomina, że inicjatorką Intronizacji była francuska zakonnica św. Małgorzata Maria Alacoque (1647-1690), której Pan Jezus objawił tajemnicę swojego Serca. Kult Najświętszego Serca Pana Jezusa rozpowszechnił się bardzo w całym Kościele, zaś oddawanie się jego Sercu - osób indywidualnych, całych rodzin, czy społeczności, jest jedną z najbardziej rozpowszechnionych form pobożności w Kościele.
Wspólnoty dla Intronizacji czerpią inspirację z życia mało znanej polskiej mistyczki, Rozalii Celakówny (1901-1944), której proces informacyjny jest w toku. Była zwykła świecką kobietą, która całe życie przepracowała na oddziale skórno-wenerycznym szpitala św. Łazarza w Krakowie. Była też wizjonerką.
W 1938 r. nieznany Mąż objawił jej: "Za grzechy i zbrodnie popełniane przez ludność na całym świecie ześle Pan Bóg straszne kary. (...) Ostoją się tylko te państwa, w których będzie Chrystus królował. Jeżeli chcecie ratować świat, trzeba przeprowadzić Intronizację we wszystkich państwach i narodach na całym świecie. (...) Polska nie zginie, o ile przyjmie Chrystusa za Króla w całym tego słowa znaczeniu". W innym objawieniu, rok później, Pan Jezus mówił: "...Maria Małgorzata dała poznać światu Moje Serce, wy zaś kształtujcie dusze na modłę Mojego Serca. Intronizacja to nie jest tylko formułka zewnętrzna, ale ona ma odbyć się w każdej duszy".
Uznania Jezusa za swojego Króla i Pana dokonało już, razem z władzami świeckimi i duchownymi, kilkadziesiąt miast, miejscowości i kilkaset parafii w Polsce. Obok archidiecezji warmińskiej takiego aktu dokonała m.in. diecezja elbląska i łomżyńska.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.