Dzięki "Telefonowi w Sprawie Zaginionego Dziecka" udało się odnaleźć 123 poszukiwanych dzieci, a pomoc uzyskało 160 rodzin zaginionych nieletnich - takie dane przedstawiono w poniedziałek dziennikarzom, podsumowując w Warszawie efekty funkcjonowania numeru 116 000. W marcu uruchomiła go fundacja Itaka i Telekomunikacja Polska.
Jak powiedziała Zuzanna Ziajko z fundacji Itaka, pod numer ten dzwonią zarówno rodzice zaginionych dzieci, jak i osoby, które mają informacje na temat miejsca pobytu poszukiwanych. "Podczas tych dziewięciu miesięcy zadzwoniło do nas również kilkadziesiąt nastolatków, które myślały o ucieczce i chciały dowiedzieć się co zrobić, kiedy nie znajdują innego wyjścia" - dodała.
Ziajko podkreśliła, że oferowana przez telefon pomoc rodzinom zaginionych jest kompleksowa - specjaliści ds. poszukiwań pracujący w Itace to psychologowie, prawnicy i pracownicy socjalni. "To są ludzie, którzy są w stanie zapewnić kompleksową pomoc i opiekę na każdym etapie poszukiwań. Często także po tym, gdy dziecko już wróci do domu. Wówczas radzimy, jak postępować z takim dzieckiem, żeby ucieczka nie zdarzyła się ponownie" - mówiła.
Poinformowała, że podczas poszukiwań Itaka współpracuje m.in. z jednostkami policji, które prowadzą poszukiwania oraz z mediami, tak by maksymalnie zwiększyć liczbę osób, które zobaczą twarz zaginionego dziecka. Nową metodą poszukiwań jest monitorowanie portali społecznościowych, takich jak Nasza Klasa czy Facebook. "Sprawdzamy, czy zaginione dzieci dodają nowe zdjęcia, czy logują się i czy są aktywni. Często informowani jesteśmy, że zaginiona osoba zamieściła w internecie swoje nowe zdjęcie, co pozwala nam dotrzeć do komputera, z którego zostało ono wysłane" - powiedziała Ziajko.
Europejska kampania na rzecz telefonu 116 000 zapoczątkowana została przez Federację Missing Children Europe, zrzeszającą 23 organizacje pozarządowe z 16 państw Unii Europejskiej. Federacja dąży do uruchomienia dwóch jednakowych numerów telefonu w całej Europie - Telefonu w Sprawie Zaginionego Dziecka pod numerem 116 000 oraz telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży - pod numerem 116 111. Członkiem rady Federacji jest m.in. żona przewodniczącego Komisji Europejskiej Margarida Barroso, która przebywa obecnie w Polsce na zaproszenie Fundacji Itaka.
Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży prowadzi w Polsce fundacja "Dzieci Niczyje". Jak powiedziała Maria Keller-Hamela z fundacji, uzupełnia od działania Itaki. Dzięki niemu dzieci mają możliwość wyrażenia swoich trosk i porozmawiania o sprawach, które bezpośrednio ich dotyczą, zanim dojdzie do ich ucieczki z domu. Telefon jest bezpłatny i działa od poniedziałku do piątku, w godzinach 12.00-20.00. Dzieci mogą kontaktować się także przez stronę internetową www.116111.pl.
Polska była szóstym krajem w Europie, w którym uruchomiony został bezpłatny Telefon w Sprawie Zaginionego Dziecka i jest jednym z pięciu, w których czynny jest on całą dobę i 7 dni w tygodniu. Poza Polską numer 116 000 działa m.in. na Węgrzech, w Grecji, Holandii, Portugalii i Rumunii.
Od uruchomienia tego numeru w Polsce specjaliści fundacji Itaka odebrali ponad 4,5 tys. połączeń i udzielili 200 porad. Dzwoniący niepełnoletni oczekiwali najczęściej porady związanej z zamiarem ucieczki z domu oraz z obawą przed ucieczką kolegi lub rodzeństwa. Były też telefony nastolatków, którzy po ucieczce zobaczyli swoją twarz na plakatach Itaki. Dzięki pomocy psychologów fundacji, wracali do domu.
Pod numerem telefonu zaufania dla dzieci młodzieży odebrano dotychczas ponad 87 tys. połączeń; blisko 2 tys. wiadomości wysłanych zostało przez stronę internetową. Zapytania dotyczyły głównie problemów z rówieśnikami, kłopotów rodzinnych, przemocy, trudności w szkole i problemów emocjonalnych.
Spośród zgłoszeń zaginięć notowanych w ciągu roku przez policję, około 120 dotyczy dzieci do 7 roku życia, około 800 dzieci w wieku 7-13 lat i około 3,6 tys. w wieku 13-17 lat.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.