Dzięki staraniom Magdaleny Ogórek udało się odzyskać utracone dzieła sztuki zrabowane w czasie II wojny światowej.
Horst Wächter przekazał trzy skradzione przez jego matkę w czasie II wojny światowej dzieła. 78-letni mężczyzna jest synem gubernatora dystryktu krakowskiego Generalnej Guberni Otto von Wächtera, który stał za założeniem getta dla Żydów w Krakowie.
Trzy skradzione dzieła to pochodząca z XVIII w. mapa Rzeczypospolitej Obojga Narodów, akwarela Julii Potockiej przedstawiająca Pałac Potockich pod Baranami i rysunek ukazujący Kraków w czasach renesansu.
Melduję wykonanie zadania - ku chwale Ojczyzny! Jestem dumna, że po 2 latach mojej ciężkiej pracy 3 zrabowane obiekty powróciły do Polski. pic.twitter.com/kD7SqiIQD6
— Magda Ogórek (@ogorekmagda) 26 lutego 2017
Trudnych negocjacji z synem nazisty i polskim rządem podjęła się Magdalena Ogórek, która pierwsza wpadła na trop skradzionych dzieł podczas przygotowywania pracy naukowej na temat Otto von Wächtera. Przeprowadziła m.in. kilkanaście wywiadów z synem nazisty. Pewnego razu zauważyła fotografię przedstawiającą Wächtera ze wspomnianą skradzioną mapą. Gdy zapytała o nią, Horst przyznał, że to jego matka skradła mapę, a także dwa inne dzieła z Pałacu Potockich.
"Nie musiałam przekonywać pana Horsta do zwrotu dzieł, on sam chciał je oddać" - powiedziała Ogórek. Jednak najtrudniejszym zadaniem okazało się dla niej porozumienie z polskim rządem, aby zgodził się przyjąć skradzione dzieła od syna byłego nazisty.
"Polscy urzędnicy są niechętnie nastawieni do kontaktu z dziećmi byłych nazistów" - przyznała Ogórek. "Ale przekonałam ich, że naszym obowiązkiem jest zrobić wszystko co w naszej mocy, aby zwrócić dzieła miastu Kraków."
Przekazanie dzieł odbyło się w sobotę, a w niedzielę doszło do ich oficjalnego zwrócenia.
Zrabowane dzieła sztuki wróciły do Małopolski @pilch_jozef @ogorekmagda --> https://t.co/GTBYj8FGnf pic.twitter.com/KyeqQvdUv4
— Małopolski UW (@Malopolski_UW) 27 lutego 2017
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.