Niemiecki pojazd gąsienicowy wyłowiono z rzeki Pad
Do odkrycia doszło w Sermide e Felonica w rejonie Mantui. Niemiecki pojazd wojskowy Sd.Kfz.11 został sfotografowany przez RAF 25 kwietnia 1945 roku. Widziano go jeszcze w 1947 r., a potem zalały go wody Padu podczas powodzi.
Było wiadomo, że on tam gdzieś jest, ukryty pod piachem od niemal 80 lat. "I po południu 25 marca pracownikom Muzeum II Wojny Światowej nad Padem, które ma siedzibę w Sermide e Felonica w prowincji Mantua, wystarczył moment, by zdać sobie sprawę, że się udało" - pisze Giovanni Bernardi w "Corriere della Sera", największym mediolańskim dzienniku. "Spod piasku nad Padem, który od tygodni jest wyjątkowo suchy, zaczął wyłaniać się kawałek metalu - pierwsza wskazówka, że znajduje się tam półgąsienicówka armii niemieckiej z okresu II wojny światowej".
Odkrył go Samuele Bernini, jeden z najaktywniejszych pracowników muzeum i zarazem jego konserwator. Wieść rozeszła się lotem błyskawicy, a do robót przystąpiono natychmiast - wieczorem aż do późnej nocy w piątek, najpierw szpadlami i łopatami, a potem także z pomocą koparki, która jednak się zaryła w piach i ponownie uruchomiono ją w sobotę. "Potem pracowali do niedzielnego poranka, z użyciem dwóch koparek i przy pomocy firmy archeologicznej Sap z Quingentole, aż w końcu udało się uwolnić wojskowy wóz spod piasku i wód Padu" - opisuje CdS.
Jak wyjaśnił dyrektor i konserwator muzeum Simone Guidorzi, mowa o półgąsienicowym transporterze niemieckim, który kąpiący się w rzece ludzie widywali jeszcze w 1946 lub 1947 r., a po powodzi zniknął pod piachem.
Wrak jest nie lada gratką dla badaczy, nie tylko ze względu na rzadkość takich obiektów, ale także ze względu na stan zachowania - wciąż ma tablicę rejestracyjną, deskę rozdzielczą, ślady lakieru oraz zachowaną dużą część kabiny i silnika. Dyrektor muzeum obiecał, że pojazd zostanie poddany starannej renowacji, aby jak najszybciej mógł trafić na wystawę.
Przypomniano także, że zaledwie w ubiegłym tygodniu pomiędzy Pomponesco w prowincji Mantua a Gualtieri w prowincji Reggio Emilia wysuszony Pad odkrył także włoską łódź transportową, która zatonęła podczas zderzenia w 1945 r., pod koniec II wojny światowej.
Dziennikarze CdS piszą, że w tym regionie deszcz nie padał od wielu tygodni, Pad osiągnął rekordowo niski poziom, "a spod piachu i wody gdzieniegdzie zaczyna wyłaniać się historia".
