Ze stanowiska odwołano naczelnika warszawskiego zarządu CBŚP i kierownictwo jednego z jego wydziałów.
Jak wyjaśniono decyzja ta ma związek z zatrzymaniem przez Biuro Spraw Wewnętrznych kilkunastu funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji z Warszawy.
"Policjanci BSW KGP bazując na własnych ustaleniach, w porozumieniu z Prokuraturą Okręgową w Warszawie i kierownictwem CBŚP zatrzymali do wyjaśnienia kilkunastu funkcjonariuszy CBŚP z Warszawy. Wyjaśniane są okoliczności sprawy dotyczące możliwości przekroczenia uprawnień. W związku z tą sprawą odwołano ze stanowisk naczelnika Zarządu CBŚP w Warszawie oraz kierownictwo jednego z wydziałów" - poinformowano w specjalnym komunikacie.
Jak dodano w przypadku potwierdzenia nieprawidłowości, wobec funkcjonariuszy zostanie wszczęta procedura wydalenia za służby.
RMF FM podało, że chodzi o 17 stołecznych funkcjonariuszy CBŚP, którzy w połowie lutego w Milanówku likwidowali największą w Polsce nielegalną rozlewnię perfum. Według stacji, istnieją podejrzenia - weryfikowane teraz przez prokuraturę - że podczas akcji, cześć biorących w niej udział funkcjonariuszy wzięła dla siebie niewielką ilość perfum.
W zlikwidowanej w podwarszawskim Milanówku rozlewni zabezpieczono 300 tysięcy flakonów perfum o wartości 10 milionów złotych. To była jedna z większych realizacji tego typu w historii.
Stowarzyszenia rodzinne we Francji nie zgadzają się na nowy program edukacji seksualnej.
Sieci trzech krajów pracują obecnie w tzw. trybie izolowanej wyspy.
Uruchomiono tam specjalny numer. Asystenci odpowiadają w ciągu 48 godzin.
Potępił prawo pozwalające na konfiskatę ziemi białych farmerów w RPA.
Zrewanżował się w ten sposób za podobną decyzję Bidena wobec niego w 2021 roku.
W tej chwili weszliśmy w okolice deficytu w rachunku bieżącym.