Bilans ofiar śmiertelnych wielkiego osuwiska na wysypisku śmierci na przedmieściach Addis Abeby, stolicy Etiopii, wzrósł do 48 osób - podaje w niedzielę portal BBC, powołując się na dane władz miasta. Wciąż są dziesiątki zaginionych.
Wcześniej informowano o 24 ofiarach śmiertelnych. Przedstawiciele władz podają, że wśród zmarłych jest kilkoro dzieci.
Do osuwiska doszło w sobotę wieczorem. Tony śmieci zasypały ok. 30 prowizorycznych szałasów służących za domy mieszkańcom wysypiska. Większość ofiar to osoby, które przeczesują góry śmieci w poszukiwaniu rzeczy mających jakąkolwiek wartość, by je następnie sprzedać. Według BBC w ten sposób żyją setki ludzi; wielu z nich mieszka tam na stałe. Zdaniem cytowanego przez portal świadka w momencie zdarzenia było na wysypisku ok. 150 osób.
Wysypisko śmieci Koshe powstało ok. 40 lat temu. Należy do największych leżących na obrzeżach Addis Abeby, metropolii liczącej ok. 4 mln mieszkańców, która ciągle się rozrasta w szybkim tempie.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.