101-latek znany był nie tylko z fortuny, ale również z tego, że systematycznie poddawał się przeszczepom serca. Siódme z kolei nie wytrzymało.
Informację o śmierci urodzonego w 12 czerwca 1915 r. wnuka Johna D. Rockefellera (nestora rodu, założyciela Standard Oil) podał "New York Times". Przyczyną śmierci była niewydolność serca.
David Rockefeller był znany z trzech rzeczy: fortuny, filantropii i przeszczepów, głównie serca. Według oficjalnych informacji jego majątek szacowano na 3,3 mld dolarów, w ciągu życia na cele dobroczynne przekazał 2 mld dolarów i wydawał fortunę na utrzymanie dobrego stanu zdrowia - przeszedł m. in. 7 przeszczepów serca (nikt inny na świecie nie miał tylu przeszczepów tego organu) i dwa przeszczepy nerek. Ostatni raz nowe serce otrzymał w wieku 100 lat. Po szóstej transplantacji, w wieku 99 lat, powiedział dziennikarzom, że za każdym razem, gdy dostaje nowe serce, czuje się aktywny i żywy.
Kolejne przeszczepy budziły jednak wiele wątpliwości etycznych, m. in. dlatego, że w samym USA na nowe serce czeka ponad 100 tys. chorych osób, z których każdego dnia umiera ponad 20. Rockefeller zaś nie miał problemu, by "wymieniać" ten narząd na nowszy nawet z roku na rok.
Jest to jedno z pięciu oficjalnie uznanych przez Kościół objawień Matki Bożej w tym kraju.
Od początku epidemii w Polsce stwierdzono 1 443 804 przypadki COVID-19. Zmarło 33 698 osób.