Zwierzchnicy wspólnot chrześcijańskich na Filipinach wyrazili zadowolenie z procesu pokojowego, jaki udało się wznowić między rządem w Manili a komunistycznymi rebeliantami z Narodowego Frontu Demokratycznego.
Wyrażają oni jednocześnie nadzieję, że rozpoczęte negocjacje położą kres walkom, które kosztowały już życie około 40 tys. osób. W związku z tym filipińskie władze postanowiły uwolnić 23 więźniów politycznych. Niektórzy z nich wezmą udział w dalszej fazie rozmów.
Zwierzchnicy kościelni, wśród nich katolicki arcybiskup Antonio J. Ledesma, metropolita Cagayan de Oro, zachęcili wiernych do modlitwy i pracy na rzecz pokoju, zwracając jednocześnie uwagę, że nie wszyscy do niego dążą. „Na pewno pojawią się przeszkody w dążeniu do sprawiedliwego i trwałego pokoju – piszą – ale ważne jest stale zachowywać czujność i doprowadzić do tego, by strony rozmów nie przestały się w nie angażować”.
Konflikt między komunistyczną partyzantką a rządem Filipin trwa od 1968 r. i jest jednym z najdłużej toczących się na kontynencie azjatyckim.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.