Blisko stu mieszkańców Augustowa (Podlaskie) protestowało w środę przed Urzędem Miejskim, domagając się przyspieszenia prac związanych z budową obwodnicy miasta. Ich zdaniem rząd nie realizuje obietnic dotyczących inwestycji.
Mieszkańcy przez blisko dwie godziny blokowali ruch na krajowej "8", by przypomnieć rządowi, że problem obwodnicy Augustowa dalej istnieje. Augustowianie krążyli po przejściu dla pieszych na rondzie Marconiego przed Urzędem Miejskim, uniemożliwiając przejazd ciężarówek. Samochody osobowe zostały skierowane przez policję na objazd przez Raczki.
W proteście udział wziął również burmistrz miasta Kazimierz Kożuchowski. "Mieszkańcy nie mogą dłużej czekać na obietnice. Chcą budowy obwodnicy, która wyprowadzi tiry z miasta" - powiedział.
Przy rondzie w Augustowie mieszkańcy zapalili kilkadziesiąt zniczy, które mają symbolizować ofiary drogi krajowej nr 8.
"Ludzie ciągle giną, a rząd uważa, że problemu obwodnicy nie ma. Wiosną ogłosił, że droga pójdzie inną trasą i wszystko jest załatwione. Rząd nie realizuje swoich obietnic, więc przypominamy mu, że czekamy na obwodnicę" - powiedział PAP przewodniczący Obywatelskiego Komitetu Obrony Budowanej Obwodnicy Augustowa Andrzej Chmielewski. Dodał, że wiosną tego roku przedstawiciele rządu obiecali, iż latem będzie gotowa decyzja środowiska dla tej inwestycji. Tymczasem dokumentu wciąż nie ma i inwestycja opóźnia się o pół roku.
Jak poinformowała w środę PAP rzeczniczka Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska (RDOŚ) w Białymstoku Małgorzata Wnuk, decyzja środowiskowa w sprawie obwodnicy Augustowa będzie wydana do końca tego roku. Wyjaśniła, że RDOŚ była gotowa już w sierpniu wydać decyzję środowiskową w sprawie augustowskiej obwodnicy, ale wiadomo było, iż we wrześniu ma zostać przyjęte przez rząd rozporządzenie ministra infrastruktury w sprawie przebiegu dróg ekspresowych w Podlaskiem.
Zgodnie z tym dokumentem, Via Baltica - pierwszy paneuropejski korytarz transportowy - ma biec przez Łomżę, a nie jak dotychczas przyjmowano - przez Białystok. Tymczasem wniosek o decyzję środowiskową ws. obwodnicy Augustowa złożony przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad dotyczył wariantu białostockiego Via Baltica. Dlatego trzeba było - jak tłumaczy Wnuk - część procedur powtórzyć.
Sprawa obwodnicy Augustowa, której fragment miał przebiegać przez cenną przyrodniczo Dolinę Rospudy, ciągnie się od kilku lat. Za budową w tym wariancie opowiadali się mieszkańcy, którzy w ramach poparcia kilkanaście razy blokowali drogę krajową przebiegającą przez miasto. Jednak po protestach ekologów i stanowisku Komisji Europejskiej rząd postanowił, że obwodnica będzie biegła inną trasą - przez Raczki. Ma powstać - w optymistycznej wersji - do końca 2013 roku.(PAP)
bur/ kow/ pad/ jbr/
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.