Kwestia relacji z tzw. Stowarzyszeniem Patriotycznym biskupów uznanych przez władze jak i pozostających w ukryciu to główny temat poruszony przez kard. Josepha Zen Ze-kiuna.
Emerytowany biskup Hong Kongu opublikował przewodnik, wyjaśniający zawartość listu Benedykta XVI do chińskich katolików z 2007 r. W dokumencie tym papież wyraźnie stwierdził, że działalność instytucji będącej w istocie narzędziem kontroli Kościoła przez władze komunistyczne jest nie do pogodzenia z zasadami wiary katolickiej.
Kard. Zen zaznacza, że wpływ Patriotycznego Stowarzyszenia Katolików Chińskich na życie tamtejszego Kościoła jest główną przyczyną trudnej sytuacji wspólnoty katolickiej w ChRL. Jak wiadomo zostało ono utworzone w 1957 r. i podważało więzy lokalnego Kościoła ze Stolicą Apostolską.
Purpurat zaznacza, że jeśli jakiś biskup podziemny musi uzyskać uznanie władz, to akt taki nie może pociągać za sobą zanegowania zasad wiary i komunii kościelnej. Nie można do tego dążyć za wszelką cenę, ale trzeba zachować dużą ostrożność i wysłuchać wcześniej opinii swego prezbiterium. Jak zaznacza agencja Asianews, słowa te wydają się odnosić do sprawy bpa Francisa An Shuxina, wywodzącego się z Kościoła podziemnego, który pod koniec lipca b.r. wstąpił do Stowarzyszenia Patriotycznego, twierdząc, że czyni to dla dobra Kościoła. Wydarzenie to spowodowało podziały w obrębie diecezji Baoding, której hierarcha jest koadiutorem.
Kard. Zen wyjaśnia, że błędne byłoby myślenie, iż nie trzeba kontynuować działalności podziemnej. Podkreśla, że choć nie jest to sytuacja normalna, to jednak wymuszona okolicznościami. „Dopóki istnieją nienormalne warunki, tak długo istnieją powody do kontynuowania działalności podziemnej. Nie można bowiem akceptować ingerencji państwa w wewnętrzne sprawy Kościoła. Fałszywa interpretacja listu Ojca Świętego zmuszałaby wspólnoty katakumbowe, by poddawały się bezpodstawnym ingerencjom państwa, podczas gdy papieski list zachęca wspólnoty oficjalne, by się od nich uwolniły” – stwierdza chiński purpurat.
Emerytowany ordynariusz Hong Kongu zachęca biskupów oficjalnych, uznanych przez Stolicę Apostolską do podejmowania jednoznacznych gestów, wyrażających pełną komunię z Następcą Piotra. Podkreśla dwuznaczność ich sytuacji, gdyż struktury Stowarzyszenia Patriotycznego są obiektywnie niedopuszczalne, natomiast wspomniani hierarchowie nie chcą w swym sercu ich akceptować i pragną, aby jak najprędzej uległy likwidacji. Właśnie ze względu na dwuznaczność tej sytuacji biskupi oficjalni muszą być konsekwentni w swych postawach i unikać wykorzystywania swego autorytetu dla reklamy ideałów Stowarzyszenia Patriotycznego. Nie można zachowywać komunii z Następcą Piotra, a równocześnie głosić wsparcie dla tzw. „Kościoła niezależnego” – zaznaczył kard. Joseph Zen Ze-kiun.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.