Mały samolot rozbił się w poniedziałek w Tires, ok 20 km na zachód od Lizbony. Wszystkie cztery osoby znajdujące się na pokładzie maszyny zginęły. Śmierć poniosła również jedna osoba na ziemi, a cztery inne zostały ranne - podały służby ratownicze.
Zarejestrowany w Szwajcarii samolot rozbił się tuż po starcie z położonego nieopodal lotniska w Tires, w pobliżu szkoły i supermarketu.
Wśród ofiar śmiertelnych jest pilot ze Szwajcarii, trzech pasażerów z Francji oraz kierowca ciężarówki z Portugalii, który zginął wskutek uderzenia samolotu w jego samochód. Maszyna leciała do Marsylii.
Portugalska telewizja pokazywała zdjęcia zadymionej okolicy. Na miejsce wysłano około 90 strażaków i ratowników.
Służby medyczne przekazały, że osoby poszkodowane w wyniku katastrofy mają problemy z oddychaniem; cierpią też na skutek szoku.
Wciąż nie wiadomo, co było przyczyną wypadku.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.