Reklama

Walczą o drogę ze Śląska nad morze

Aż 55 gmin z czterech województw łączy siły, żeby doprowadzić do jak najszybszej rozbudowy drogi krajowej S11. Chociaż trasa jest jedną z najbardziej uczęszczanych w kraju, ma obecnie tylko jedną jezdnię. Według rządowych planów, rozbudowa zacznie się najwcześniej po 2013 r. Gminy chciałyby mieć drogę już teraz.

Reklama

"To najkrótsza droga ze Śląska nad morze. Jest tak ważna, bo wzdłuż niej mieszka aż 8 mln osób. W niektórych miejscach przejeżdża prawie 40 tys. samochodów na dobę. To straszne obciążenie dla tych małych wioseczek, przez które przechodzi szosa" - powiedziała PAP Bożena Przewoźna, prezes Stowarzyszenia Gmin, Powiatów i Województw "Droga S11", które lobbuje na rzecz jak najszybszej rozbudowy drogi.

Część prac już trwa. W tym roku oddano do użytku dwujezdniowy odcinek z Poznania do Kórnika o długości 20 km, który wypełnia już wymogi drogi ekspresowej. Jak wyjaśniła Przewoźna, obecnie trwają prace budowlane przy drugiej części obwodnicy Ostrowa Wielkopolskiego (pierwsza część została już oddana do użytku), obwodnicy Kępna i zachodniej obwodnicy Poznania. Dodała, że przygotowywana jest obwodnica Piły i Ujścia. Są też gotowe wszystkie dokumenty, łącznie z raportem środowiskowym na obwodnicę Jarocina.

"Te obwodnice są w planie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad do 2013 r. Natomiast nie ma S11 jako całej drogi, a przecież trzeba je jakoś połączyć" - powiedziała Przewoźna. Dlatego samorządy powołały stowarzyszenie, by te prace przyspieszyć. "Determinacja tych gmin jest ogromna" - dodała.

Na razie wciąż nie ma wyznaczonego przebiegu trasy, więc minie jeszcze sporo czasu, zanim budowa będzie mogła ruszyć. Najwięcej zabierze uzyskanie wszelkich pozwoleń na budowę. Kolejnym problemem jest wykup gruntów. Przewoźna wyjaśniła, że rolą stowarzyszenia jest przejście przez te czynności przygotowawcze, by - jeśli znajdą się pieniądze na rozbudowę drogi - roboty mogły ruszyć jak najszybciej.

"Miasto Piła przeznaczyło dwadzieścia parę milionów złotych na wykup gruntów, przez które ma przebiegać droga. Gminy w swoich planach zagospodarowania przestrzennego wpisały część gruntów jako rezerwę pod S11. Jeszcze inni zastanawiają się, czy tak jak Piła nie wykupić ziemi pod drogę" - powiedziała Przewoźna. Wyjaśniła, że stowarzyszenie angażuje się też w negocjacje z mieszkańcami, by jak najszybciej wyznaczyć ostateczny przebieg trasy.

Obecnie budowa trasy jest finansowana ze środków krajowych, głównie z Krajowego Funduszu Drogowego. Szansą na jej szybsze powstanie byłoby wpisanie jej do europejskiej sieci dróg TEN-T. Pozwoliłoby to na pozyskanie unijnych pieniędzy. Jednak na zgłoszenie drogi musi się zgodzić resort infrastruktury, a później Komisja Europejska, więc sprawa nie jest jeszcze przesądzona.

Droga ekspresowa S11 o długości 670 km miałaby przebiegać przez cztery województwa: zachodniopomorskie, wielkopolskie, opolskie i śląskie. Ma połączyć wybrzeże z południem kraju. Będzie prowadziła z Kołobrzegu przez Koszalin, Piłę, Poznań, Ostrów Wielkopolski do Katowic. Mogłaby dochodzić do katowickiego lotniska w Pyrzowicach.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
3°C Środa
wieczór
0°C Czwartek
noc
0°C Czwartek
rano
3°C Czwartek
dzień
wiecej »

Reklama