Już za kilka lat powierzchnia ekspozycyjna muzeum blisko tysiącletniego opactwa benedyktynów w Tyńcu powiększy się o XII-wieczne piwnice adaptowane obecnie na pierwsze w Polsce Muzeum Historii Benedyktynów. - To najstarsza część naszego opactwa. Za trzy lata udostępnimy ją do zwiedzania - mówi o. Szymon Hiżycki, opat benedyktynów w Tyńcu.
Na 700 metrach kwadratowych powierzchni zaadaptowanych romańskich i gotyckich piwnic, znajdzie się nowoczesne muzeum przedstawiające historię benedyktynów. Wystawa przygotowywana przez br. prof. Michała Gronowskiego będzie się opierała przede wszystkim na oryginalnych eksponatach świadczących o modlitwie i pracy stanowiących codzienność benedyktynów.
- Wystawa będzie miała wprawdzie elementy multimedialne, niemniej zrobimy wszystko, by nie przytłoczyły one wymowy murów, świadków początków naszego opactwa oraz wymowy eksponatów wśród których będą m.in. obrazy, rzeźby, ornaty, kielichy i starodruki - mówi br. Gronowski, kustosz Muzeum Opactwa w Tyńcu.
Ekspozycja w piwnicach zostanie połączone przejściem z salami obecnego Muzeum Opactwa w Tyńcu, gdzie od dziś trwa wystawa czasowa "Habit »strój na wieczność« - od tkaniny do symbolu". Pokazano na niej elementy strojów współczesnych polskich wspólnot mniszych żyjących wg Reguły św. Benedykta: benedyktynów, benedyktynek, cystersów oraz kamedułów. Zwiedzający odbywają swoistą procesję mniszymi śladami.
- Owa procesja ma tu wymiar symboliczny: jest wędrówką przez całe życie w klasztorze, od jego początków (obłóczyny), przez różne aspekty, jak życie codzienne, codzienną pracę i liturgię, ascezę, aż po wymiar symboliczny "stroju na wieczność", owej apokaliptycznej "białej szaty", w którą chcieli być obleczeni nie tylko sami mnisi, lecz także i świeccy pragnący zapewnić sobie wieczne zbawienie - wyjaśnił br. Gronowski. Pokazano nie tylko rozmaite habity lecz także przedmioty związane m.in. z obłóczynami oraz odprawianiem liturgii. Można zobaczyć m.in. pastorał z II poł. XVIII w. opata tynieckiego, następnie biskupa tarnowskiego, Floriana Janowskiego i XVIII-wieczny ornat z przedstawieniami świętych. Ciekawostką są pochodzące z opactwa benedyktynek w Staniątkach....małpy, czyli drewniane stelaże na krochmalone czepki pod welon.
Czytaj także:
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nazwał ich "wariatami" i dodał, że nie pozwoli, by nadal "dzielili Amerykę".
W swojej katechezie papież skoncentrował się na scenie pojmania Jezusa.
2,1 mld. ludzi wciąż nie ma dostępu do bezpiecznej wody pitnej.
Sytuację nauczycieli religii pogarsza fakt, że MEN dał im za mało czasu na przekwalifikowanie się.