Ofiarność Polaków jest ogromna

Ofiarność Polaków na rzecz Kościoła katolickiego na Wschodzie jest przeogromna. Myślę, że po części wynika to z faktu, że wielu Polaków ma swoich najbliższych za naszą wschodnią granicą - mówi w rozmowie z KAI ks. dr Józef Kubicki TChr, dyrektor biura Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie przy SKEP. Druga niedziela Adwentu obchodzona jest przez Kościół w Polsce jako Dzień modlitwy i pomocy materialnej dla Kościoła katolickiego na Wschodzie.

KAI: Warto zaznaczyć, że w proces odrodzenia Kościoła w krajach b. ZSRR angażują się także Włosi, Francuzi czy Amerykanie.

– Tak, ale ich liczebnie jest niewielu.

KAI: Jak ocenia Ksiądz ofiarność polskiego społeczeństwa, jeśli chodzi o ofiary na rzecz Kościoła na Wschodzie?

– Ofiarność jest przeogromna. Myślę, że po części wynika to z faktu, że wielu Polaków ma swoich najbliższych za naszą wschodnią granicą. Stąd, kiedy mówi się o potrzebach tamtejszych katolików, to nie brzmi to abstrakcyjnie – serce inaczej bije, pamięć przynosi obrazy tamtych stron i chce się jak najszybciej pospieszyć z pomocą naszym braciom w wierze.

KAI: W ubiegłym roku, z okazji Dnia modlitwy i pomocy materialnej dla Kościoła katolickiego na Wschodzie zebrano ponad 2 miliony złotych. To chyba dużo?

– To prawda, a w dodatku, co warto zaznaczyć, że to tylko taka suma, co przepływa przez nasze biuro. Natomiast każdego roku w wielu polskich parafiach goszczą przedstawiciele Kościoła z tamtych krajów – biskupi, księża, siostry zakonne – którzy opowiadają o trudnej sytuacji w swojej parafii i proszą o wsparcie. Zebranych w ten sposób środków nie uwzględniamy w naszej statystyce, ale one są, więc trzeba o nich wspomnieć i mieć świadomość, że pomoc z Polski płynie też innymi kanałami. Zespół nie może sprostać wszystkim oczekiwaniom, ale wiemy jednocześnie, że istnieją kontakty między konkretnymi parafiami. Polskie parafie mają bezpośredni kontakt z konkretnymi parafiami na Wschodzie, znają ich sytuacje, wiedzą, jaki rodzaj pomocy jest najbardziej potrzebny. Tego rodzaju konkretne relacje mają duże znaczenie psychologiczne. Kiedy ktoś przyjeżdża i prosi o datki na konkretny cel – remont kościoła, ołtarza, renowację obrazu, pomoc dla sierocińca czy ośrodka wychowawczego – wówczas ludzie bardzo chętnie przekazują swoje pieniądze oraz modlitwą wstawienniczą wspierają konkretne dzieło.

KAI: Co jeszcze polscy katolicy mogą ofiarować chrześcijanom na Wschodzie?

– Oczywiście przede wszystkim modlitwę i ofiary duchowe, swoje cierpienia i codzienne wyrzeczenia, krzyże choroby i samotności oraz materialne dary serca w intencji, ażeby praca na Wschodzie, wykonywana była zgodnie z wolą Bożą i Jego błogosławieństwem jak najlepiej. Dlatego przed II Niedzielą Adwentu, w którą w sposób szczególny pamiętamy o pomocy materialnej i modlitwie za chrześcijan na Wschodzie, celebrujemy modlitewne triduum, odprawiane w seminariach duchownych w Polsce, w zgromadzeniach męskich i żeńskich oraz zakonach kontemplacyjnych. Prosimy osoby starsze i cierpiące o modlitwę, a także placówki polonijne, ponieważ w tych środowiskach także znajdują się osoby, które albo same przeszły przez Wschód, bądź też mają tam swoje rodziny, krewnych i przyjaciół. Reagują oni na nasz apel bardzo pozytywnie, modląc się, ofiarując w intencji Kościoła na Wschodzie różne swoje duchowe cierpienia, wyrzeczenia oraz przekazując materialne wsparcie.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 31 1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31
1 2 3 4 5 6 7
30°C Środa
wieczór
25°C Czwartek
noc
21°C Czwartek
rano
31°C Czwartek
dzień
wiecej »