Resort pracy przygotowuje rewolucyjne zmiany w sposobie przyznawania świadczeń rodzinnych - dowiedział się "Dziennik Gazeta Prawna".
Jolanta Fedak, minister pracy i polityki społecznej, chce zdecydowanie podnieść kryterium dochodowe uprawniające do otrzymania świadczeń rodzinnych. Skorzystałoby z nich więcej osób.
Minister mówi gazecie, że chciałaby powiązać system świadczeń rodzinnych z obecnie obowiązującą ulgą rodzinną. A to oznacza, że podstawowe kryterium dochodowe uprawniające do świadczeń wzrośnie z 504 zł na osobę w rodzinie do 1,1 tys. zł.
Z nieoficjalnych informacji "DGP" wynika też, że resort rozważa całkowite zniesienie tego kryterium. Gdyby tak się stało, zasiłki rodzinne trafiłyby do wszystkich rodzin, bez względu na osiągany dochód. Wtedy otrzymywałoby je, nie jak obecnie, około 3 mln osób, ale prawie 7,5 mln dzieci.
Chodzi o zawieszenie broni w Strefie Gazy i uwolnienie izraelskich zakładników.
W pierwszej grupie 127 zwolnionych miało być ok 50 dysydentów.
Temu służy Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan, bo jest zachętą do dialogu.