Resort pracy przygotowuje rewolucyjne zmiany w sposobie przyznawania świadczeń rodzinnych - dowiedział się "Dziennik Gazeta Prawna".
Jolanta Fedak, minister pracy i polityki społecznej, chce zdecydowanie podnieść kryterium dochodowe uprawniające do otrzymania świadczeń rodzinnych. Skorzystałoby z nich więcej osób.
Minister mówi gazecie, że chciałaby powiązać system świadczeń rodzinnych z obecnie obowiązującą ulgą rodzinną. A to oznacza, że podstawowe kryterium dochodowe uprawniające do świadczeń wzrośnie z 504 zł na osobę w rodzinie do 1,1 tys. zł.
Z nieoficjalnych informacji "DGP" wynika też, że resort rozważa całkowite zniesienie tego kryterium. Gdyby tak się stało, zasiłki rodzinne trafiłyby do wszystkich rodzin, bez względu na osiągany dochód. Wtedy otrzymywałoby je, nie jak obecnie, około 3 mln osób, ale prawie 7,5 mln dzieci.
W wielu miejscach się odbyły, w wielu odbędą. Prezentujemy dwa.
Różne kraje, różne tradycje, odzwierciedlają lokalne tożsamości i symbole odrodzenia.
Po zmroku celebrowana jest najważniejsza msza św. w roku - liturgia wigilii paschalnej.
Lekceważeni czują się nie tylko biskupi, ale też nauczyciele religii, rodzice i uczniowie.
Współcześni politycy bywają dużo mniej cywilizowani od Bolesława Chrobrego.