Resort pracy przygotowuje rewolucyjne zmiany w sposobie przyznawania świadczeń rodzinnych - dowiedział się "Dziennik Gazeta Prawna".
Jolanta Fedak, minister pracy i polityki społecznej, chce zdecydowanie podnieść kryterium dochodowe uprawniające do otrzymania świadczeń rodzinnych. Skorzystałoby z nich więcej osób.
Minister mówi gazecie, że chciałaby powiązać system świadczeń rodzinnych z obecnie obowiązującą ulgą rodzinną. A to oznacza, że podstawowe kryterium dochodowe uprawniające do świadczeń wzrośnie z 504 zł na osobę w rodzinie do 1,1 tys. zł.
Z nieoficjalnych informacji "DGP" wynika też, że resort rozważa całkowite zniesienie tego kryterium. Gdyby tak się stało, zasiłki rodzinne trafiłyby do wszystkich rodzin, bez względu na osiągany dochód. Wtedy otrzymywałoby je, nie jak obecnie, około 3 mln osób, ale prawie 7,5 mln dzieci.
Tabliczka ma uświadomić odwiedzającym to miejsce, że mają do czynienia z zabytkiem.
"Uważajcie na to, jak rozpoczęła się ta droga śmierci, zagłady, brutalności".
"W ciągu ostatnich 12 miesięcy udzieliliśmy pomocy 347 tys. firm".
"Modląc się tekstem biblijnym czerpmy z niego jak najwięcej".
Od początku epidemii w Polsce stwierdzono 1 489 512 przypadków COVID-19. Zmarły 36 054 osoby.