Pamięć zmarłego 43 lata temu byłego premiera rządu emigracyjnego i prezesa Polskiego Stronnictwa Ludowego, Stanisława Mikołajczyka uczczono 12 grudnia w Poznaniu tak zwanymi „Wielkopolskimi Zaduszkami Mikołajczykowskimi”.
Uroczystości, organizowane co roku w okolicach rocznicy śmierci Mikołajczyka, rozpoczęła Msza św. za spokój duszy byłego premiera. W gotyckim kościele św. Wojciecha za męża stanu modlili się ludowcy z całej Wielkopolski, którzy przybyli z pocztami sztandarowymi.
Po nabożeństwie uczestnicy uroczystości udali się na pobliski Cmentarz Zasłużonych Wielkopolan, by złożyć kwiaty i wieńce na grobie Mikołajczyka i jego żony Cecylii. Hołd emigracyjnemu premierowi oddali wielkopolscy działacze Polskiego Stronnictwa Ludowego.
W niedzielę obchody „Zaduszek Mikołajczykowskich” odbędą się w dwóch innych miejscowościach Wielkopolski, z którymi związany był premier Mikołajczyk i jego rodzina: w Damasławku, Dobrzycy i Wągrowcu.
„Zaduszki Mikołajczykowskie” organizowane są w Wielkopolsce od 20 lat, zaś w Poznaniu – od 10 lat. „Czcimy jego pamięć, gdyż Stanisław Mikołajczyk był Wielkopolaninem, a więc jednym z nas” – mówił podczas uroczystości wielkopolski poseł do Parlamentu Europejskiego z PSL, Andrzej Grzyb.
Stanisław Mikołajczyk urodził się w 1901 roku w Westfalii, skąd jego rodzice przybyli następnie do Wielkopolski. Jako młody chłopak walczył w zwycięskim Powstaniu Wielkopolskim i wojnie polsko-bolszewickiej. Od młodości związany był z ruchem ludowym.
W 1943 roku, po śmierci generała Władysława Sikorskiego, został premierem Rządu RP na Uchodźstwie. W 1945 roku wrócił do opanowanej przez komunistów Polski, zostając wicepremierem w Tymczasowym Rządzie Jedności Narodowej i przywódcą legalnej opozycji.
Po sfałszowanym przez komunistów referendum w 1946 roku, a następnie wyborach do Sejmu w 1947 roku, w obawie przed aresztowaniem i procesem politycznym polityk wyjechał potajemnie z kraju. W Stanach Zjednoczonych kierował emigracyjnym PSL. Zmarł 13 grudnia 1966 roku w Waszyngtonie. W 2000 roku jego prochy sprowadzono do Polski.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.