Ponieważ zaplanowana na 17 stycznia wizyta Benedykta XVI jest wydarzeniem „na historyczną skalę”, należy ufać, że do niej dojdzie - nadzieję tę wyraził ambasador Izraela przy Watykanie Mordechaj Lewy.
W rozmowie z włoską agencją ANSA izraelski dyplomata podkreśla, że mówi to prywatnie, ponieważ nie on zaprosił papieża, lecz główny rabin Rzymu Riccardo Di Segni.
Ambasador Lewy uważa, że reakcje środowisk żydowskich na wiadomość o podjęciu na nowo procesu beatyfikacyjnego Piusa XII były „zasadniczo dość umiarkowane”. Przypomina, że beatyfikacja jest wydarzeniem wewnątrzkościelnym i „jeśli Kościół zamierza wynieść go na ołtarze i postawić za moralny wzór, ma prawo tak czynić”.
Zgadza się jednocześnie, że sprawa domniemanego milczenia Piusa XII w obliczu zagłady Żydów „jest złożona i będzie długo jeszcze, może nawet w nieskończoność przedmiotem dyskusji”.
„Chciałbym, abyście po powrocie do Peru przynieśli tym ziemiom radość i moc Ewangelii.”
W wydarzeniu wezmą udział setki tysięcy młodych z całego świata.
"Przez lata zbudowaliśmy relacje i dziś uczestnicy Pol’and’Rock nas szukają".
Poinformował o tym w niedzielę sekretarz stanu USA Marco Rubio.