Ks. Tymoteusz Szydło, neoprezbiter diecezji bielsko – żywieckiej, syn premier Polski sprawował w południe na Jasnej Górze Mszę św. prymicyjną. Wśród osób uczestniczących w Eucharystii byli jego rodzice – szefowa rządu, Beata Szydło z mężem Edwardem, Agata Kornhauser-Duda, żona prezydenta RP i Jarosław Kaczyński.
Ks. Szydło podkreślił swoją ogromną więź z Matką Bożą Częstochowską. „Sam pochodzę właśnie z parafii Matki Boskiej Częstochowskiej. Jasna Góra jest duchowym sercem narodu, miejscem skąd nasz katolicyzm, nasza wiara bierze swoja siłę. Sam potrzebuję tego wzmocnienia, dlatego tu jestem” - powiedział.
Zapytany o powołanie ks. Szydło wyznał, ze zawsze chciał być księdzem. „Teraz staram się pracować jak każdy inny ksiądz” - dodał duchowny.
Ks. Tymoteusz Szydło wstąpił do wyższego seminarium duchownego w Krakowie w 2011 r. Jest jednym z trzynastu neoprezbiterów z terenu diecezji-bielsko-żywieckiej, którzy 27 maja br. przyjęli sakrament kapłaństwa w bielskiej katedrze. Pochodzi z parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Przecieszynie.
Zawołaniem, jakie przyjął za swoją dewizę ks. Tymoteusz Szydło, są słowa z Listu św. Pawła do Galatów: „Ku wolności wyswobodził nas Chrystus” (Ga 5, 1).
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.