Prezydent USA Donald Trump ogłosił w środę na Twitterze, że osoby transpłciowe nie będą mogły służyć w armii Stanów Zjednoczonych "w jakimkolwiek charakterze". Dodał, że decyzja została podjęta po konsultacji z generalicją oraz ekspertami wojskowymi.
"Po konsultacji z moimi generałami oraz ekspertami wojskowymi proszę o przyjęcie do wiadomości, że rząd USA nie będzie akceptował ani pozwalał osobom <<transpłciowym>> na służbę w armii USA w jakimkolwiek charakterze. Nasze wojsko musi być skoncentrowane na zdecydowanym i przytłaczającym zwycięstwie i nie może być obciążane ogromnymi kosztami medycznymi oraz przerwami w służbie, które spowodowałyby osoby decydujące się na te zmiany" - napisał prezydent.
W zeszłym roku ówczesny minister obrony Ash Carter ogłosił, że osoby "transpłciowe", które znajdują się już w wojsku, nie muszą dłużej tego ukrywać, oraz nakazał swoim podwładnym opracowanie przepisów, które pozwolą na rekrutację osób "transpłciowych" od 1 lipca br. Obecny minister Jim Mattis 30 czerwca br. ogłosił odroczenie wdrożenia tych regulacji o 6 miesięcy.
"Nasza decyzja o opóźnieniu przepisów pozwalających na służbę w wojsku osobom ,<<transpłciowym>> spowodowana jest głównie niezgodnością nauki co do tego, jak opieka medyczna i terapia hormonalna dla osób <<transpłciowych>> pomoże rozwiązać ich problemy zdrowotne związane z dysforią płciową" - argumentował generał Paul Selva.
Zgodnie z zeszłorocznym raportem ośrodka non profit Rand Corporation około 2 540 osób "transpłciowych" aktywnie służy w amerykańskim wojsku, a 1 510 znajduje się w rezerwie. Według raportu, rocznie pomiędzy 29 a 129 aktywnych wojskowych będzie decydowało się na opiekę zdrowotną związaną ze zmianą płci, która może zakłócić ich zdolność do uczestniczenia w misjach i wykonywania swojej pracy.
Przed podjęciem decyzji o opóźnieniu wprowadzenia przepisów Mattis otrzymał list od ponad tuzina Demokratów z apelem o kontynuowanie polityki swojego poprzednika.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.