Benedykt XVI powiedział w środę, że zbyt duża pewność siebie, zarozumiałość i pycha zamykają ludzkie serce przed Bogiem. W homilii podczas mszy w bazylice świętego Piotra w uroczystość Objawienia Pańskiego papież mówił, że Trzej Królowie otwierają "wielką procesję tych, którzy przez wszystkie epoki dziejów potrafią rozpoznać przesłanie gwiazdy".
Nawiązując do przybycia Trzech Króli Benedykt XVI podkreślił: "To wydarzenie, które staramy się odtworzyć w szopce, nie jest snem czy też nawet próżną grą odczuć i wrażeń, pozbawionych wigoru i rzeczywistości, lecz prawdą, promieniuje na świat, chociaż Herod wydaje się wciąż silniejszy, a Dziecię zdaje się być odepchnięte do tych, którzy się nie liczą, czy wręcz podeptane".
"Wielu widziało gwiazdę, ale nie wielu zrozumiało jej przesłanie" - dodał papież.
"Możemy więc zapytać: jaki jest powód tego, że niektórzy widzą i znajdują, a inni nie? Co otwiera oczy i serca? Czego brakuje tym, którzy pozostają obojętni, tym, którzy wskazują drogę, ale nie wyruszają?" - powiedział Benedykt XVI.
Papież wyjaśnił: "To zbyt duża pewność siebie, zarozumiałość, że zna się doskonale rzeczywistość, pycha, że wydało się już ostateczny sąd o sprawach sprawiają, że ich serca są zamknięte i niewrażliwe na nowość Boga".
Według Benedykta XVI ludzie ci wyrobili sobie już pogląd o świecie, nie dopuszczają do siebie myśli o tym, że Bóg może ich poruszyć, bo brakuje im pokory oraz "ewangelicznej zdolności bycia dziećmi w głębi serca".
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.