Po raz pierwszy po odejściu z urzędu prefekta Kongregacji Nauki Wiary z dniem 1 lipca kard. Gerhard Ludwig Müller odwiedził swoją dawną diecezję Ratyzbona. W niedzielę 30 lipca sprawował Mszę św. pod gołym niebem w maryjnym sanktuarium Sulzbach-Rosenberg z udziałem kilkuset wiernych.
W kazaniu kard. Müller przypomniał, że wiara chrześcijańska nie stoi w sprzeczności z nauką. „Z powodu wiary chrześcijańskiej niczego nie tracimy, w niej Bóg ofiaruje się ludziom”, stwierdził purpurat, podkreślając, że jeśli ktoś pyta dziś, kim właściwie jest Jezus Chrystus, dochodzi do wniosku, że jest On prawdziwym ratunkiem i wyzwolicielem każdego człowieka.
Po liturgii rozmawiał z dziennikarzami o swoich planach na przyszłość. „Nie mogę sobie poradzić z ogromną ilością zaproszeń z całego świata”, powiedział niemiecki kardynał. Jednocześnie dał wyraźnie do zrozumienia, że także w przyszłości nie zamierza publicznie krytykować papieża Franciszka.
Stwierdził, że skupi się na wykładach i publikacjach. Ponadto jest członkiem kilku kongregacji, gdzie jako teolog ma dostatecznie dużo do zrobienia.
W tym roku jeszcze kilkakrotnie kard. Müller odwiedzi swoją dawną diecezję Ratyzbonę. W październiku odprawi Mszę św. podczas tradycyjnej uroczystości chrztu Dunaju, 28 listopada będzie obchodził w Ratyzbonie 15. rocznicę sakry biskupiej.
Były profesor dogmatyki w Monachium i kapłan diecezji Münster był w latach 2002-2012 biskupem Ratyzbony. Na watykański urząd prefekta Kongregacji Nauki Wiary powołał go papież Benedykt XVI. Po pięcioletniej kadencji pod koniec czerwca zastąpił go na tym urzędzie hiszpański arcybiskup, 73-letni Luís Francisco Ladaria Ferrer.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.