Kościół katolicki w Ugandzie sprzeciwia się projektowi nowego prawa zwalczającego homoseksualizm. Przewiduje on m.in. karę śmierci za homoseksualne gwałty oraz szerzenie epidemii Aids poprzez akty homoseksualne. Zdaniem episkopatu Ugandy, nowe prawo nie jest konieczne, ponieważ akty sodomii są już zakazane przez obowiązujący kodeks karny, który przewiduje za nie karę 7 lat więzienia.
W obszernym oświadczeniu podpisanym w imieniu katolickiego episkopatu przez metropolitę stołecznej Kampali abp. Cypriana Lwangę, zapewniono o uznaniu dla starań rządu o ochronę rodziny i jej wartości. Przedstawia też ono nauczanie Kościoła na temat homoseksualizmu, jego zdecydowane potępienie czynów homoseksualnych, które są surowo zakazane przez Biblię i katechizm, ponieważ stanowią naruszenie prawa naturalnego i Bożego. Abp Lwanga przypomina jednak, że Kościół piętnuje grzech, grzesznika natomiast otacza miłością. Homoseksualiści potrzebują nawrócenia i pokuty – podkreśla metropolita Kampali, zauważając, że nowe prawo może to utrudnić, podobnie jak samą rehabilitację osób homoseksualnych.
Prawo zwalczające homoseksualizm jest prywatną inicjatywą ustawodawczą jednego z parlamentarzystów, Davida Bahatiego. Zarówno rząd, jak i prezydent usiłowali go ostatnio przekonać do wycofania się z projektu kary śmierci. Obawiają się oni bowiem, że homoseksualne lobby w krajach zachodnich doprowadzi do ograniczenia inwestycji w Ugandzie. Wczoraj jednak David Bahati oświadczył, że nie godzi się na jakąkolwiek ingerencję. Projekt kontrowersyjnego prawa zostanie zatem rozpatrzony przez parlament na przełomie lutego i marca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.