Projekty uchwały i apelu w sprawie poszanowania krzyża zostały w środę zdjęte z porządku obrad Senatu i przeniesione na kolejne posiedzenie. Wątpliwości senatorów wzbudził tekst projektu uchwały.
Senatorowie debatowali w środę nad dwoma projektami: uchwały oraz apelu autorstwa Piotra Andrzejewskiego (PiS).
Część senatorów podkreślała, że w projekcie uchwały doręczonym senatorom nie było jednego z wniosków mniejszości, przywracającego akapit: "Senat RP odnosi się krytycznie do wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka kwestionującego podstawy prawne obecności krzyży w klasach szkolnych we Włoszech".
Wśród senatorów nie było zgody, czy akapit ten został zgłoszony w trakcie posiedzenia sejmowych komisji: Ustawodawczej oraz Praw Człowieka, Praworządności i Petycji jako wniosek mniejszości. Stanisław Piotrowicz (PiS) podkreślił, że wniosek taki powinien zostać uwzględniony. Odmiennego zdania był Piotr Zientarski (PO). Przekonywał, że odsłuchiwał nagranie z posiedzenia komisji i wynikało z niego, że wniosek taki nie został formalnie zgłoszony.
W trakcie burzliwej dyskusji Stanisław Zając (PiS) zgłosił wniosek o przerwę, by senatorowie mogli zwrócić się do biura legislacyjnego w tej sprawie. Później Janusz Rachoń (PO) złożył wniosek, by zdjąć obydwa punkty z porządku obrad i przełożyć na kolejne posiedzenie Senatu, by "nie wyjaśniać wątpliwości w pośpiechu". Następne posiedzenie Senatu planowane jest 3 i 4 lutego.
Senatorowie dyskutowali także nad poprawką zgłoszoną przez Ryszarda Bendera (PiS). Przewiduje ona dopisanie do projektu uchwały słów: "Senat Rzeczpospolitej Polskiej z przykrością konstatuje, że kontynuacja tej linii orzeczniczej, wspierana przez Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu, nietolerancji symboli religijnych może spowodować konieczność rozważenia przez Polskę celowości pozostawania w jego jurysdykcji".
W trakcie debaty marszałek Senatu Bogdan Borusewicz pytał, jakie miałoby to konsekwencje dla Polski i czy oznaczałoby to wystąpienie z Rady Europy. "Do tego to jest jeszcze droga tak daleka, że możemy się nad tym zastanawiać w późniejszym czasie" - powiedział Stanisław Piotrowicz (PiS).
Zwracał uwagę na "szereg słów łagodzących" tekst projektu uchwały. Uspokajał, że nie chodzi o to, by Polska występowała z Rady Europy. "Chodzi o zasygnalizowanie pewnego problemu, że nie ma przyzwolenia na to, by sprawy natury moralnej były regulowane przez orzecznictwo strasburskie" - powiedział.
W projekcie uchwały napisano, że "Senat Rzeczpospolitej Polskiej wyraża zaniepokojenie decyzjami, które wspierając postawy nietolerancji wobec symboli religijnych, godzą w wolność wyznania, lekceważą prawa i uczucia ludzi wierzących oraz burzą spokój społeczny".
Zaznaczono, że "krzyż jest znakiem chrześcijaństwa", przypomniano okresy rozbiorów, wojen i okupacji. "Przypominamy, że krzyż (...) jest zarazem świadectwem, jak i symbolem praw każdej istoty ludzkiej do życia, wolności i godności. Nie jest przeciwko komukolwiek wymierzony i nie może być tak traktowany. Krzyż jest symbolem uniwersalnych wartości" - napisano.
Oprócz tego projektu w porządku obrad Senatu znajdował się, poparty już wcześniej przez połączone komisje, projekt apelu Piotra Andrzejewskiego. Senatorowie PiS zapowiadali wcześniej, że projekt ten zostanie wycofany, jeżeli komisje osiągną konsensus w sprawie jednego projektu.
W projekcie Andrzejewskiego znalazły się słowa, że "krzyż, znak wiary chrześcijańskiej, jest zarazem świadectwem, jak i symbolem praw każdej istoty ludzkiej do życia, wolności i godności, nie jest skierowany przeciwko komukolwiek i nie może być tak traktowany". W apelu stwierdzono także, że krzyż jest "oznaką uniwersalnych wartości w demokratycznym społeczeństwie obywatelskim" oraz "znakiem solidarności z każdym człowiekiem, bez względu na pochodzenie, wyznanie czy kolor skóry".
"Senat Rzeczypospolitej Polskiej upomina się o wyrażoną poprzez krzyż zasadę tolerancji i obrony za jego pośrednictwem uniwersalnych praw człowieka do prawdy, wolności, sprawiedliwości i miłości w wymiarze zarówno religijnym, jak i świeckim. Senat Rzeczypospolitej Polskiej zwraca się do wszystkich ludzi dobrej woli w Polsce, Europie i na całym świecie o szacunek dla znaku krzyża, w jego nie tylko chrześcijańskim, ale i uniwersalnym wymiarze" - napisano w apelu.
Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu orzekł w listopadzie zeszłego roku, że wieszanie krzyży w klasach to naruszenie "prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami" oraz "wolności religijnej uczniów". Orzeczenie to wydał w związku ze skargą na obecność krzyża, złożoną przez obywatelkę włoską pochodzącą z Finlandii. Ponadto Trybunał nakazał państwu włoskiemu wypłatę kobiecie odszkodowania w wysokości 5 tysięcy euro za "straty moralne".
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.