Obecność sił NATO w Polsce jest najlepszą gwarancją, że pokój i bezpieczeństwo wróci do Europy - mówił w piątek w Batalionowej Grupie Bojowej Orzysz w Bemowie Piskim minister obrony narodowej Antoni Macierewicz.
Szef NATO w trakcie swojej wizyty w Polsce spotkał się w czwartek z prezydentem Andrzejem Dudą, a w piątek z szefami MSZ: Polski, Rumunii i Turcji. Po rozmowach z ministrami spraw zagranicznych, Stoltenberg spotkał się z premier Beatą Szydło. W piątek w południe szef NATO udał się wraz z ministrem Macierewiczem do Ośrodka Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych Orzysz w Bemowie Piskim, w którym stacjonuje Batalionowa Grupa Bojowa NATO.
"Obecność sił NATO tutaj, co zawdzięczamy w olbrzymim stopniu determinacji sekretarza generalnego Jensa Stoltenberga, jest najlepszą gwarancją, że pokój i bezpieczeństwo wróci do Europy" - powiedział Macierewicz w piątek na konferencji prasowej.
Zwrócił jednocześnie uwagę, że w Orzyszu, poza amerykańskimi żołnierzami, stacjonują też żołnierze z Rumunii i Wielkiej Brytanii, a wspierają ich polscy żołnierze.
Szef MON dziękował generałom i oficerom, którzy "włożyli tak wiele pracy, żeby ten teren przygotować". "Żeby żołnierze z Polski i innych krajów wschodniej flanki mogli tutaj skutecznie pracować, tak żeby nikt nie śmiał podnieść ręki na naszą ojczyznę" - zaznaczył.
"Jest to szczególnie istotne dzisiaj, kiedy słyszymy, że szykują się ćwiczenia Zapad '17 na Białorusi, o niejasnej strukturze i niejasnej perspektywie, gdy nadal na Ukrainie toczy się wojna" - dodał Macierewicz. Manewry Zapad'17 mają się odbyć w dniach 14-20 września. W ćwiczeniach ma wziąć udział 12,7 tys. wojskowych, w tym 3 tys. z Rosji; zaangażowanych zostanie 700 jednostek sprzętu wojskowego.
Sekretarz generalny NATO podkreślił, że to historyczny dzień, ponieważ "po raz pierwszy w historii, NATO rozlokowuje jednostki wielonarodowej grupy bojowej w tej części Sojuszu po to, żeby Sojusz był gotowy do coraz szybciej zmieniających się sytuacji na arenie międzynarodowej".
Jak dodał, te grupy bojowe są rozmieszczone również w Estonii, na Łotwie i Litwie, co jest rezultatem postanowień ubiegłorocznego szczytu NATO w Warszawie. Stoltenberg zaznaczył, że Batalionowa Grupa Bojowa Orzysz jest symbolem jedności NATO i zdolności odstraszania.
"Ten element międzynarodowego wymiaru współpracy jest wyjątkowy, ponieważ wysyła jasny sygnał do wszystkich potencjalnych adwersarzy, że atak na jednego sojusznika spotka się z odpowiedzią wszystkich sojuszników" - mówił Stoltenberg.
Szef NATO podkreślił, że wolność i niepodległość "nie przychodzą za darmo". "Dlatego też tak istotne są inwestycje w sektorze bezpieczeństwa, które zwiększają nasze poczucie bezpieczeństwa w danym kraju, po to, abyśmy mogli cieszyć się tą wolnością i niepodległością" - zaznaczył.
Stoltenberg podziękował polskim władzom za wkład w obronę kolektywną oraz za wszelkie inwestycje, które są istotne dla Sojuszu. Szef NATO podziękował również obecnym żołnierzom za ich zaangażowanie, wytrwałość i służbę, dzięki której "możemy żyć w pokoju".
W skład Batalionowej Grupy Bojowej NATO wchodzą wojska amerykańskie, brytyjskie i rumuńskie, które wzmacniają wschodnią flankę Sojuszu. Natowski batalion współdziała z 15. Brygadą Zmechanizowaną w Giżycku i pozostaje "pod taktyczną kontrolą" polskiej brygady.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.