O solidarność z trędowatymi

W swoim przesłaniu abp Zimowski zwraca uwagę, że Światowy Dzień Walki z Trądem służy nie tylko refleksji, ale jest nade wszystko okazją do wyrażenia solidarności z osobami chorymi. Przypomina, że w roku 2009 Światowa Organizacja Zdrowia zarejestrowała 210 tys. nowych przypadków zachorowań, choć nie oznacza to wcale, aby statystyka ta była kompletna. Najbardziej są dotknięci trądem mieszkańcy Azji, Ameryki Środkowej i Afryki, a czołowe miejsca zajmują Indie i Brazylia.

Pomimo, że trąd, zwany chorobą Hansena jest od dawna znany, nie oznacza to wcale, aby nadal nie niósł spustoszenia, zarówno fizycznego jak i często moralnego. Ludzie nim naznaczeni zawsze byli usuwani na margines. „Niestety także i dziś trędowaci skazywani są na samotność i lęk, niedostrzegani przez innych, społeczeństwo czy opinię publiczną. W krajach zaawansowanych gospodarczo zdaje się, że zapomniano zarówno o tej chorobie jak i dotkniętych nią osobach” – pisze abp Zimowski.

Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia przypomina, że w pierwszym szeregu ludzi spieszących z pomocą trędowatym obok francuskiego pisarza Raoula Follereau, wielu instytucji byli także święci, jak Damian de Veuster oraz szereg ludzi dobrej woli. Ich zasługą jest przezwyciężenie postaw negatywnych, promocja godności i praw ludzi chorych oraz poszerzanie miłości bliźniego.

Watykański „minister zdrowia” zauważa, że pomimo istniejących dziś skutecznych środków walki z trądem choroba Hansena nadal się rozpowszechnia. Sprzyjają jej bieda, brak higieny, inne choroby osłabiające organizm, niedożywienie oraz brak należytego dostępu do opieki lekarskiej. Wskazuje także na powodowany ignorancją ostracyzm, nakładający do ciężaru choroby dodatkowe znamię.

Abp Zimowski apeluje do wspólnoty międzynarodowej oraz władz poszczególnych państw o rozwijanie i umacnianie strategii walki z trądem, aby stawały się one bardziej skuteczne i oddziaływały bardziej dogłębnie, zwłaszcza tam gdzie nadal wysoka jest liczba nowych zachorowań. Wskazuje też na konieczność prowadzenia kampanii edukacyjnych i uwrażliwiających na problemy trędowatych, pomagające im w wydostaniu się z sytuacji wykluczenia oraz uzyskaniu niezbędnego leczenia.

Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia dziękuje też poszczególnym Kościołom lokalnym, różnorodnym instytucjom katolickim i misyjnym, zaangażowanym w nie osobom za zaangażowanie na rzecz wykorzenienia tej i innych „zapomnianych chorób”. Podkreśla rolę Światowej Organizacji Zdrowia, stowarzyszeń, organizacji pozarządowych, wielu wolontariuszy. Dziękuje im za zaangażowanie, nacechowane miłością wobec chorych na trąd, pozwalające na przywrócenie trędowatym godności, radości i dumy z bycia traktowanymi jak ludzie.