Stany Zjednoczone i Unia Europejska wyraziły w poniedziałek obawę, że może dojść do kolejnej rozprawy władz z opozycjonistami w związku z obchodzoną 11 lutego rocznicą powstania Islamskiej Republiki Iranu. Wezwano Teheran do poszanowania praw człowieka.
USA i UE wydały wspólne oświadczenie, w którym podkreśliły, że Iran musi respektować swe zobowiązania międzynarodowe, dotyczące praw człowieka. Oświadczenie potępia też łamanie praw człowieka w Iranie po kwestionowanych wyborach z czerwca 2009 roku.
"Zatrzymania na wielką skalę i zbiorowe procesy, groźba egzekucji uczestników protestów, zastraszanie członków rodzin zatrzymanych i odmawianie obywatelom prawa do pokojowego wyrażania opinii są sprzeczne z normami praw człowieka" - głosi oświadczenie.
Zeszłoroczne wybory oficjalnie wygrał ubiegający się o drugą kadencję prezydent Mahmud Ahmadineżad. Zwolennicy proreformatorskiej opozycji oskarżyli go jednako sfałszowanie rezultatów głosowania, a w Teheranie wybuchły masowe protesty przeciwko reelekcji Ahmadineżada. Wydarzenia te ocenia się jako najpoważniejszy kryzys polityczny w Iranie od czasu rewolucji islamskiej z 1979 roku.
.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.