Po udanej sobocie i srebrnym medalu Adama Małysza, w niedzielę uwaga polskich kibiców będzie się skupiała na olimpijskim występie Tomasza Sikory w biathlonowym sprincie na 10 km.
Sikora, który w ubiegłym sezonie zajął drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, w ostatnich miesiącach spisuje się zdecydowanie słabiej. Zapewnia jednak, że do igrzysk jest przygotowany dobrze, a że jest zawodnikiem nieobliczalnym, może w Whistler stanąć na podium. Cztery lata temu z Turynu przywiózł srebrny medal.
Oprócz Sikory, który wystartuje z numerem 32., w sprincie wystąpi Łukasz Szczurek (57), ale on nie ma realnych szans na wysokie miejsce.
W niedzielę zaprezentuje się jeszcze tylko piątka Polaków. W łyżwiarstwie szybkim na 3000 m będą rywalizowały Katarzyna Woźniak i Luiza Złotkowska. Pierwsza z nich pojedzie w pierwszej parze z Koreanką Do-Yeong Park, a druga w piątej także z Koreanką Ju-Youn Lee.
Dwa ostatnie ślizgi czekają saneczkarza Macieja Kurowskiego, który na półmetku konkurencji zajmuje 24. miejsce. Programem krótkim rywalizację w łyżwiarstwie szybkim rozpocznie para sportowa Joanna Sulej i Mateusz Chruściński.
Niedzielne starty Polaków:
finały
20.15-21.25 - biathlon; sprint 10 km M (Whistler/Olympic Park) - Tomasz Sikora, Łukasz Szczurek
2.00-23.50 - łyżwiarstwo szybkie; 3000 m K (Richmond/Olympic Oval) - Katarzyna Woźniak, Luiza Złotkowska
22.00- 1.50 - saneczkarstwo; jedynki M 3. i 4. przejazd (Whistler/Sliding Centre) - Maciej Kurowski
pozostałe
1.30- 4.55 - łyżwiarstwo figurowe; program krótki par sportowych (Vancouver/Pacific Coliseum) - Joanna Sulej i Mateusz Chruściński
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.