50 proc. wyborców popiera Prawo i Sprawiedliwość; gdyby wybory do Sejmu odbyły się w najbliższą niedzielę PiS otrzymałby 285 mandatów - wynika z badania Kantar Public. Platformę Obywatelską popiera 17 proc., ruch Kukiz'15 11 proc., a Nowoczesną 9 proc. ankietowanych.
Według badania Kantar Public dla Faktu, przeprowadzonego 11 grudnia metodą wywiadów telefonicznych wspieranych komputerowo na grupie 1000 Polaków w wieku powyżej 18 lat, Prawo i Sprawiedliwość osiągnęło 50 proc. poparcie ankietowanych. To dałoby partii 285 mandatów w Sejmie, gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę. Do większości konstytucyjnej - która wynosi 307 głosów - zabrakłoby PiS 22 mandatów. W porównaniu do sondażu Kantar Public przeprowadzonego w listopadzie br. dla TVP, poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości wzrosło o 5 pkt. procentowych.
"Operacja wymiany premiera nie dość, że nie zmniejszyła liczby sympatyków PiS, to jeszcze wywindowała poparcie dla tej partii na najwyższy poziom od wyborów w 2015 r." - skomentował wyniki badania dla Faktu Marcin Palade, politolog, autor opracowań i analiz z zakresu preferencji społeczno-politycznych.
Jak wynika z sondażu, poparcie dla Platformy Obywatelskiej wynosi 17 proc., co przełożyłoby się na 88 mandatów w Sejmie. Oznacza to spadek o 6 pkt. proc. poparcia dla Platformy w porównaniu do badania przeprowadzonego przez Kantar Public w listopadzie br.
Ruch Kukiz'15 osiągnął 11 proc. poparcia (co przełożyłoby się na 48 posłów w Sejmie), a Nowoczesna 9 proc. poparcia (co dałoby partii 30 posłów w Sejmie). Według badań Kantar Public PSL nie weszłoby do Sejmu, a nieobecny w tej chwili w parlamencie SLD zyskałby 8 mandatów poselskich.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.