W sporze z Polską Komisja Europejska musi wystrzegać się gróźb, których później nie będzie w stanie spełnić - ocenia w piątek brytyjski dziennik "The Times". Na razie KE zdecydowała się na publiczną próbę sił, której nie jest w stanie wygrać - dodaje.
KE "wszczęła procedury, które prawdopodobnie przyniosą skutek odwrotny do zamierzonego, nie zmienią nic w kontrowersyjnych ustawach (przyjętych w Polsce) i doprowadzą do rozpadu UE" - zaznacza gazeta.
W ocenie "Timesa" Bruksela nie powinna "wymachiwać szabelką czy podsycać oburzenie", bo "izolowanie Polski raczej wzmocni (rządzący) PiS".
UE może uzyskać lepsze rezultaty w rozmowach z Polską, jeśli "podczas zaplanowanych rozmów o długoterminowym budżecie UE będzie nalegać na to, by Polska pozostała krajem otwartym" - podkreśla dziennik.
Jako jeden ze sposobów wskazuje zapewnienie środków organizacjom pozarządowym, które monitorują polską politykę. "Zamiast tego Bruksela postawiła na publiczną próbę sił, której nie jest w stanie wygrać" - pisze "The Times".
W tej chwili weszliśmy w okolice deficytu w rachunku bieżącym.
Do końca roku oczekuje się w Rzymie ponad 30 mln turystów i pielgrzymów.
Nie mamy o nich żadnych informacji, a wy niczego nie robicie - wykrzykiwały.
Nowe pojawienie się wirusa i stan epidemii ogłoszono w zeszłym tygodniu.
Kontrakty z NFZ wystarczają tylko na pokrycie podstawowych kosztów - zwraca uwagę organizacja.
8-letni Roman Oleksiw doznał oparzeń czwartego stopnia blisko połowy ciała.