Ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie może wejść w życie 1 lipca - uważa przewodnicząca sejmowej komisji polityki społecznej Magdalena Kochan. Ustawa wprowadzi m.in. zakaz bicia dzieci i pozwoli skutecznie izolować sprawców przemocy od ofiar.
W poniedziałek, z okazji Międzynarodowego Dnia Ofiar Przestępstw, Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski zorganizował konferencję zatytułowaną "Przeciw przemocy w rodzinie. Ręce są do przytulania". Zaproszeni na nią goście dyskutowali m.in. na temat projektu ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Sejmowa komisja zakończyła trwające blisko rok prace nad projektem; na najbliższym posiedzeniu Sejmu - 3 marca - odbędzie się jego drugie czytanie.
Jak podkreślił Kochanowski, w sferze informacyjnej i edukacyjnej robimy wiele - o trudnym losie ofiar przestępstw przypominamy nie tylko 22 lutego, ale również podczas całego roku, inicjując wiele pożytecznych kampanii społecznych. Jego zdaniem, gorzej wygląda sytuacja, jeśli chodzi o bezpośrednią pomoc ofiarom przestępstw. "Jako RPO jestem adresatem wielu listów i informacji od pokrzywdzonych. Wynika z nich, że położenie wielu z tych osób jest ciężkie, żeby nie powiedzieć tragiczne. I choć następują pozytywne zmiany, to jednak bardzo dalecy jesteśmy od europejskich standardów w tym zakresie. Prawa człowieka nie są tu w dostatecznym stopniu przestrzegane. Nie funkcjonuje też żaden trwały, przejrzysty system pomocy" - mówił.
Rzecznik podkreślił, że brakuje jednolitej, ogólnopolskiej sieci pomocowej, jednolitych standardów pomocy obejmujących wszystkie ofiary, niezależnie od charakteru popełnionych przestępstw, nie ma również takiej oferty pomocowej, która byłaby niezależna od sytuacji finansowej danej organizacji czy liczby współpracujących z nią wolontariuszy.
Jak zapewniła Kochan, ma się to zmienić dzięki zapisom, które wprowadzi nowa ustawa "antyprzemocowa". "Dzisiaj zjawisko przemocy jest trochę półsierotą, w tym znaczeniu, że każda ze służb działa osobno. Jeśli te nowe rozwiązania z dniem 1 lipca wejdą w życie, pomoc ofiarom przestępstw stanie się interdyscyplinarna. Wszystkie jednostki samorządu terytorialnego będą zaangażowane w diagnozę tego zjawiska i opracowywanie programów, które mają mu zapobiegać" - mówiła.
Jak zapowiedziała, gdy ustawa wejdzie w życie, każdy, kto poweźmie podejrzenie, że w danej rodzinie może dochodzić do stosowania przemocy, będzie miał obowiązek zawiadomić o tym właściwe służby. "Dzięki temu ofiara przemocy nie jest już sama. W przypadku osoby, co do której zachodzi podejrzenie, że może być ofiarą przemocy, natychmiast rozpoczynają się działania terapeutyczne i korekcyjne. Zarówno wobec sprawcy, jaki i wobec ofiar" - powiedziała.
Druga rzecz, na którą zwróciła uwagę Kochan, to zmiany w kodeksach, które wprowadzi ustawa. "Separujemy sprawcę od ofiar przemocy, już nie osoby poszkodowane, tylko sprawca przemocy może być usunięty ze wspólnego mieszkania. W przypadku stwierdzonej przemocy sąd może orzec zakaz zamieszkiwania wspólnie z ofiarami nawet do 10 lat, bez względu na to, jakie prawa własności ma sprawca. To są bardzo istotne, dobre i rewolucyjne rozwiązania. Bo do tej pory budowaliśmy hotele dla ofiar przemocy, które były tymczasowe i nie przypominały w niczym domu. Dzisiaj mówimy: jeżeli dopuszczasz się przestępstwa wobec swoich najbliższych trudno, musisz ponosić tego konsekwencje, możesz być na 10 lat odseparowany od swojej rodziny, bez względu na to, czy jesteś właścicielem domu czy mieszkania" - mówiła Kochan.
Rzecznik praw dziecka Marek Michalak zwrócił uwagę na jeszcze jeden aspekt ważny w zwalczaniu zjawiska przemocy. "Problem, który mamy - co potwierdzają statystyki - to problem przyzwolenia społecznego. Mówię przede wszystkim o przemocy względem dzieci. Dlatego należy wspierać działania profilaktyczne pokazujące jak należy żyć, a czego nie należy robić. Jak należy wychowywać najmłodszych, a jakim kierunku nie powinniśmy iść. Stąd coraz więcej kampanii informujących, że można żyć inaczej, coraz częściej powstają szkoły dla rodziców, w których osoby, które sobie nie radzą, mogą podnosić swoje kompetencje rodzicielskie" - powiedział RPD.
Wiceminister sprawiedliwości Igor Dzialuk zwrócił uwagę na problem, który będzie aktualny niezależnie od zmian ustawodawczych. "Problemem pozostanie jak zwykle kwestia pewnego społecznego wyczucia organów działających w tej sferze. To jest niezwykle delikatna sfera życia społecznego, rodzinnego. Nie mamy żadnych wątpliwości, co do negatywnej oceny zjawisk, tam, gdzie dochodzi do ciężkiego pobicia dziecka, często jednak organy porządku prawnego są konfrontowane z zarzutem, że są nieczułe, nie działają wystarczająco wcześnie tam, gdzie doszło do tego typu zdarzeń. Z drugiej strony mamy przykłady krytyki tam, gdzie jak się wydaje, organy zadziałały zbyt wcześnie. Zawsze pozostanie pewien margines spraw, gdzie przyszłość będzie trudna do przewidzenia i tam będzie krytyka społeczne, cokolwiek się zrobi, zarówno działania, jak i niedziałania. To jest nieuchronne w działaniu w tak wrażliwej sferze społecznej" - przekonywal Dzialuk.
Dzień Ofiar Przestępstw rozpoczyna organizowany co roku Tydzień Pomocy Ofiarom Przestępstw, który potrwa do 28 lutego. Do akcji aktywnie włączyły się wszystkie powszechne jednostki organizacyjne prokuratury, które w ramach specjalnych dyżurów będą udzielać bezpłatnych porad prawnych ofiarom przestępstw. Będą one współpracować z Ośrodkami Pomocy dla Osób Pokrzywdzonych Przestępstwem oraz Wojewódzkimi Koordynatorami ds. Realizacji Krajowego Programu na Rzecz Ofiar Przestępstw.
Specjalne punkty konsultacyjne w najbliższym tygodniu uruchomi także policja. Do akcji włączyła się również Naczelna Rada Adwokacka. Adwokaci oraz aplikanci adwokaccy będą udzielać porad prawnych m.in. w kancelariach adwokackich i siedzibach okręgowych rad adwokackich, których lista znajduje się na stronie internetowej NRA. W sądach okręgowych i rejonowych dyżury pełnić będą prawnicy, psychologowie i przedstawiciele organizacji pozarządowych zajmujących się wspieraniem pokrzywdzonych i pomocą społeczną.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.