W Niedzielę Chrztu Pańskiego papież Franciszek ochrzcił w Kaplicy Sykstyńskiej 34 dzieci. W homilii mówił, że język miłości w rodzinie jest podstawą dla przekazywania wiary.
W krótkiej, improwizowanej homilii podczas mszy w kaplicy konklawe Franciszek zaznaczył, że chrzest to pierwszy krok w przekazywaniu wiary. A odbywa się ono - dodał - "w dialekcie rodziny, w dialekcie mamy i taty, dziadka i babci".
"Potem przyjdą katecheci, by rozwinąć tę przekazaną wiarę przy pomocy idei i wyjaśnień. Ale nie zapominajcie tego: gdy brakuje dialektu, gdy w domu nie mówi się między rodzicami językiem miłości, przekazywanie wiary nie jest łatwe, nie można tego zrobić" - powiedział.
Zwracając się do rodziców niemowląt podkreślił: "Kiedy dzieci zaczną koncert" i będą płakać, bo jest im niewygodnie, gorąco lub są głodne, "nakarmcie je". "Dajcie im jeść, to jest także język miłości" - dodał.
18 dziewczynek i 16 chłopców, których ochrzcił papież, to przede dzieci pracowników Watykanu i ich krewnych.
Zwyczaj chrztu dzieci w Kaplicy Sykstyńskiej wprowadził Jan Paweł II w 1981 roku.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.