Władze Mosulu powinny wziąć pełną odpowiedzialność za utrzymanie chrześcijańskiej obecności w tym irackim mieście – czytamy w liście chrześcijańskich biskupów Mosulu. – Potrzebujemy zarazem międzynarodowej interwencji, by zmusić władze centralne i lokalne do podjęcia zdecydowanych kroków w sprawie zapewnienia bezpieczeństwa mniejszości chrześcijańskiej w tym regionie.
Czarę goryczy wśród wyznawców Chrystusa w Mosulu przelało piąte w ciągu tygodnia morderstwo chrześcijanina. W niedziele odnaleziono ciało prawosławnego 57-letniego Adana al Dahana, którego porwano tydzień wcześniej.
Akty przemocy przypominają chrześcijanom, że są niepożądanymi mieszkańcami tych ziem, choć od wieków była to ich ojczyzna – piszą iraccy biskupi. Zauważają oni jednak, że przez wieki to chrześcijanie wnieśli niezaprzeczalny wkład w sztukę, kulturę, filozofię, twórczość, nie zapominając też o rozwoju społeczno-ekonomicznym Mosulu i całego Iraku. Chrześcijanie zawsze kojarzyli się z ludźmi nastawionymi pokojowo i konstruktywnie budującymi społeczność – piszą mosulscy zwierzchnicy religijni. Teraz jednak „w nagrodę” zmuszani są przez zastraszenie do przymusowego opuszczenia swej ziemi.
Potrzeba kompleksowej, zdecydowanej odpowiedzi na ten kryzys.
Krzysztof Gawkowski odnosi się do propozycji zmian w prawie unijnym, nazywanych "chat control".
Przejście w Kuźnicy było zamknięte od czterech lat, w Bobrownikach - od ponad 2,5 roku.
Co najmniej jeden Indianin z plemienia Guarani zginął zastrzelony
W Światowy Dzień Ubogich wspólny posiłek w Auli Pawła VI był ważnym punktem jubileuszowych wydarzeń.
Pozdrawiam pielgrzymów polskich, wspominając rocznicę Orędzia pojednania.