Prezydenci Rosji i USA, Dmitrij Miedwiediew i Barack Obama, porozumieli się w sprawie przyspieszenia prac nad nowym rosyjsko-amerykańskim układem, mającym zastąpić zawarty w 1991 roku traktat o redukcji broni strategicznej (START-1).
Poinformowała o tym służba prasowa Kremla, według której Miedwiediew i Obama w środę omówili przez telefon problemy związane z przygotowaniem nowej umowy.
"Ze strony rosyjskiej szczególnie podkreślono, że ważne jest rychłe zakończenie procesu negocjacyjnego i jak najszybsze przejście do podpisania tego dokumentu, który będzie miał zasadnicze znaczenie dla strategicznego bezpieczeństwa i stabilności" - przekazała kremlowska służba prasowa.
"Prezydenci uzgodnili w związku z tym, że przekażą dodatkowe instrukcje delegacjom obu krajów, by przyspieszyły negocjacje" - dodała.
Poprzedniego dnia szefowie dyplomacji Rosji i USA, Siergiej Ławrow i Hillary Clinton - także w rozmowie telefonicznej - potwierdzili zamiar kontynuowania negocjacji z uwzględnieniem ustaleń prezydentów obu krajów z lipca 2009 roku.
Jak podało MSZ Rosji, Ławrow i Clinton "podkreślili konieczność skoordynowania prac delegacji w Genewie w ścisłym poszanowaniu uzgodnień dotyczących podstawowych parametrów", na które zgodzili się Miedwiediew i Obama.
Natomiast przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu, Konstantin Kosaczow oświadczył we wtorek, że nowy układ może zostać zawarty w ciągu dwóch-trzech tygodni.
Kosaczow, bliski współpracownik Miedwiediewa, zaznaczył, że nowy traktat prawdopodobnie nie będzie zawierał punktu nakładającego ograniczenia na budowę systemów obrony przeciwrakietowej.
Dotychczas Moskwa konsekwentnie podkreślała konieczność powiązania problemów broni strategicznej i obrony przeciwrakietowej. Jeszcze w zeszłym miesiącu Miedwiediew zapewniał, że Rosja nie zrezygnuje z poruszania w negocjacjach z USA tematu obrony przeciwrakietowej.
"Temat ten będziemy podnosili obowiązkowo. Nieszczerze jest mówić o strategicznych siłach jądrowych bez (poruszania tematu) obrony przeciwrakietowej. Jeśli odpala się rakiety nuklearne, odpala się też antyrakiety" - mówił gospodarz Kremla.
Podpisany w 1991 roku traktat START-1 wygasł 5 grudnia 2009 roku. USA i Rosja ogłosiły 4 grudnia, że układ pozostanie w mocy, póki trwają rozmowy na temat nowego. Toczą się one w Genewie. Ich kolejna runda rozpoczęła się na początku lutego.
Podstawowe parametry nowego traktatu uzgodnili w lipcu ubiegłego roku w Moskwie prezydenci obu krajów. Porozumieli się wtedy, że w ciągu siedmiu lat od wejścia w życie nowego układu Rosja i USA zredukują liczbę nuklearnych głowic bojowych do 1500-1675, a systemów ich przenoszenia - do 500-1110. Dolne pułapy to propozycje Moskwy, a górne - Waszyngtonu. W październiku strona amerykańska zaproponowała obniżenie limitu środków przenoszenia do 800.
W końcu stycznia poufne rozmowy na temat nowego traktatu w Moskwie prowadzili wysłannicy Obamy: jego doradca ds. bezpieczeństwa narodowego generał James Jones i przewodniczący kolegium szefów sztabów sił zbrojnych USA admirał Mike Mullen. Strona amerykańska poinformowała po nich, że osiągnięto znaczący postęp. Kilka dni wcześniej o postępach w pracach nad nowym układem mówił w Moskwie podsekretarz w Departamencie Stanu USA William Burns.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.