Abp Rowan Williams, były zwierzchnik Wspólnoty Anglikańskiej, sprzeciwia się uchyleniu ograniczeń prawnych, które uniemożliwiają otwieranie nowych szkół katolickich w Wielkiej Brytanii.
W kraju tym brakuje miejsc w szkołach kościelnych. Poszczególne diecezje wyrażają więc gotowość otwarcia nowych placówek oświatowych. Uniemożliwia im to jednak aktualne prawo. Przewiduje ono, że w nowych szkołach wyznaniowych może być co najwyżej 50 proc. uczniów danego wyznania. W praktyce oznacza to, że szkoły po przekroczeniu tego progu musiałyby odsyłać katolickie dzieci ze względu na ich wiarę, co jest niezgodne z prawem kanonicznym.
Przed ubiegłorocznymi wyborami Partia Konserwatywna obiecała usunąć to ograniczenie, uznając, że jest ono niesprawiedliwe i uniemożliwia otwarcie nowych szkół. W listopadzie Episkopat Anglii i Walii wezwał rząd do spełnienia przedwyborczych deklaracji. Sprzeciwiają się temu środowiska laickie, które wystosowały w tej sprawie list otwarty. Podpisał się pod nim również abp Rowan Williams, który do 2013 r. był Prymasem Wspólnoty Anglikańskiej.
Blokady nałożone przez Jama’at Nusrat al-Islam wal-Muslimin.
Innym z zagrożeń jest zagospodarowanie emocji dla zysku z wykorzystaniem AI.
Od początku września USA przeprowadziły już 10 nalotów na statki i łodzie rzekomych przemytników.
Kraje V4, gdy występowały wspólnie, zawsze odnosiły sukces w UE.
Zdaniem gazety władca Kremla obawia się także zamachu stanu.