NATO postanowiło przedłużyć do końca roku 2012 operację pod kryptonimem Ocean Shield, którą rozpoczęło latem ubiegłego roku, by zwalczać piractwo u wybrzeży Somalii - poinformował w środę rzecznik Sojuszu James Appathurai.
Powiedział dziennikarzom, że przedstawiciele państw członkowskich NATO podjęli decyzję o przedłużeniu operacji, która niezaprzeczalnie wnosi wkład w walkę z piratami w Zatoce Adeńskiej.
"W roku 2009 dzięki wysiłkom międzynarodowym, w tym i NATO, liczba udanych ataków pirackich zmalała w porównaniu z 2008 rokiem o 40 proc., chociaż ogólna liczba napaści się zwiększyła" - powiedział rzecznik, cytując raport zaprezentowany 28 krajom NATO.
Stała grupa okrętów Sił Odpowiedzi NATO (SNMG2) w składzie: brytyjska fregata HMS Cornwall, włoska fregata ITS Libeccio, grecka fregata HS Navarinon, amerykański niszczyciel USS Donald Cook i turecka fregata TCG Gediz - prowadzi od sierpnia ubiegłego roku operację przeciwko piratom na wodach u wybrzeży Rogu Afryki.
Somalijscy piraci są wielkim zagrożeniem dla statków, korzystających z bardzo ruchliwego szlaku morskiego, łączącego Europę z Azją i Bliskim Wschodem. Wymuszają milionowe okupy, narażają armatorów na zwiększone koszty ubezpieczenia, zagrażają dostawom pomocy humanitarnej.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.