Z powodów rodzinnych prezydent Lech Kaczyński skraca wizytę w Wilnie, gdzie brał udział w obchodach 20-lecia odzyskania niepodległości przez Litwę - poinformował PAP w czwartek prezydencki minister Mariusz Handzlik.
W czwartek rzecznik Wojskowego Szpitala przy ul. Szaserów w Warszawie i prezydencki lekarz płk Wojciech Lubiński poinformował PAP, że w szpitalu przebywa matka prezydenta. Jak dodał, stan Jadwigi Kaczyńskiej jest średni.
U matki prezydenta doszło do zaostrzenia przewlekłych chorób serca i płuc. Płk Lubiński powiedział, że zaostrzenie było na tyle silne, iż wymagało leczenia szpitalnego. Matka Lecha i Jarosława Kaczyńskich przeszła szereg badań. Prezydencki lekarz podkreślił, że Jadwiga Kaczyńska ma 83 lata i na razie trudne są jakieś konkretniejsze rokowania, dotyczące m.in. tego jak długo będzie musiała zostać w szpitalu.
Lech Kaczyński przemawiał podczas uroczystej sesji w litewskim parlamencie. Po uroczystościach w parlamencie polski prezydent miał wziąć udział m.in. w paradzie wojskowej, mszy świętej w katedrze wileńskiej, a także uroczystym lunchu wydanym przez prezydent Litwy Dalię Grybauskaite.
Już po uroczystych obchodach miało dojść do dwustronnego spotkania Kaczyńskiego z Grybauskaite, podczas którego miały zostać omówione kwestie współpracy między krajami, a także sprawy podnoszone przez Polaków zamieszkujących na Litwie - problem pisowni nazwisk polskich, zwrotu ziemi i nauczania języka polskiego.
Chodzi o zabezpieczenie przed zagrożeniami płynącymi z Rosji.
W sobotę rebelianci M23 przejęli kontrolę nad miastem Masisi w prowincji Kivu Północne.
W tle konflikty zbrojne oraz kwestie symboli religijnych i hidżabów.